MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Parostacja Resto Bar - wyjątkowe wnętrze oryginalnej restauracji w Katowicach. Steampunk i żuramen, co mają wspólnego?

Grzegorz Olma
Grzegorz Olma
Parostacja Resto Bar - wyjątkowe wnętrze oryginalnej restauracji w Katowicach
Parostacja Resto Bar - wyjątkowe wnętrze oryginalnej restauracji w Katowicach Marzena Bugała-Astaszow
Na mapie Katowic i Śląska pojawiało się niedawno nowe, atrakcyjne miejsce. Parostacja Resto Bar to coś więcej niż kolejny lokal w centrum miasta. To raczej magiczna przestrzeń, w której warto otworzyć zmysły na nowe doznania.

Parostacja Resto Bar w Katowicacach

Wraz z początkiem roku w Katowicach otwarty został nowy hotel butikowy M23. Nazwa nieprzypadkowa, nawiązuje do lokalizacji przy ulicy Mariackiej i numeru, pod którym się mieści. Znajduje się on w pieczołowicie odremontowanej pięciokondygnacyjnej kamienicy wybudowanej sto lat temu.

Nowa część budynku, która przylega do Tylnej Mariackiej wyróżniają charakterystyczne złoto-stalowe balkony, a na bocznej ścianie znajduje się potężny mural z podobizną Zbigniewa Wodeckiego.

Steampunk nie przez przypadek

Do historii miasta i regionu nawiązuje tu charakter poszczególnych pięter w hotelu. Jest więc piętro górnicze, hutnicze czy kolejarskie. Dwa pozostałe odwołują się do tradycji kulturalnych i naukowych Śląska. Integralną częścią hotelu jest Parostacja Resto Bar w klimacie steampunku.

ZOBACZCIE WNĘTRZE PAROSTACJI RESTO BARU

Nazwa nie jest przypadkowa. Z okien widać przebiegające w pobliżu tory i kolejowy wiadukt. Nie dziwi więc, że sale nazwano peronami i tak jak na dworcu nadano im numerację. Steampunkowy wystrój wnętrz nawiązuje zaś do ery maszyn parowych i związanych z nią możliwości, dzięki którym Górny Śląsk dokonał cywilizacyjnego skoku.

Oryginalne żyrandole, kinkiety i detale nadające wyjątkowy charakter poszczególnym wnętrzom wykonane zostały na specjalne zamówienie. To rzemieślnicza, ręczna robota świetnie wkomponowana stylistycznie. Widać, że projektanci mieli tu swobodę działania, z której skorzystali. Barowe krzesła wyposażone w rowerowe pedały i łańcuch warte są by na nich zasiąść choć na
chwilę.

Żuramen, czyli ramen i żur

Industrialne wnętrza kojarzące się z opowieściami Juliusza Verne’a i przygodami Phileasa Fogga, bohatera powieści „W 80 dni dookoła świata” zachęcają także do kulinarnych wypraw w nieznane. Stylizowane na dziennik z podróży menu może zaskakiwać nieoczywistymi zestawieniami smaków.

– Naszych gości zabieramy w kulinarną podróż po świecie. Staramy się łączyć elementy różnych kuchni ze śląskimi akcentami – mówi Bartłomiej Kornacki, szef kuchni w Parostacji. - Krem truflowy, który może kojarzyć się z Włochami, zestawiamy ze śląskim krupniokiem. W naszym francuskim rarytasie mamy ślimaki i żabie udka, przy czym ślimaki są rodzime, z farmy pod Siewierzem. A wyjątkowym daniem jest żuramen, czyli połączenie śląskiego żuru z orientalnym ramenem.

Kuchnia serwuje dania w wersji mięsnej i wegetariańskiej. W żuramenie boczek może być zastąpiony wędzonym tofu. Obok tradycyjnej rolady w karcie znajdziemy też wegańską „rybę” z prosem jerozolimskim, soją edamane, brokułem, jarmużem i cukinią. A wśród deserów są m.in. ciasto z musem czekoladowym i galaretką whisky oraz owoce z tapioką i wanilią. Wyjątkowo obszerna, bo licząca aż 80 pozycji jest karta win, dzięki którym możemy zawędrować w najbardziej odległe zakątki globu.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

26-letni Ukrainiec próbował nakłonić Polaka do szpiegowania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera