XIII. Jensen, Zengota, Pawlicki, Łaguta 5:1 (47:31)
Ostry atak Jensena zepchnął Pawlickiego z prowadzenia za plecy pary Falubazu. Szkoda, że w 1. podejściu sędzia Piotr Lis wymyslił sobie kradziony start Pawlickiego. Nie zmienia to faktu, że zanosi się na klęskę.
A gdzie jest Artiom?