Za dużo siarki w baku

Z raportu, podsumowującego kontrole z pierwszych sześciu miesięcy tego roku, wynika, że niemal 17 proc. zbadanych próbek paliwa na stacjach w całym kraju nie spełnia wymagań jakościowych. W porównaniu z dwoma ostatnimi kwartałami 2004 roku to wynik gorszy o ponad 5 proc. Wadliwa okazała się niemal co piąta analizowana próbka oleju napędowego oraz co dziesiąta benzyny.
Niepokoi fakt, że spośród stacji, na których podczas wcześniejszych kontroli stwierdzono paliwo złej jakości, aż na co trzeciej nadal sprzedaje się benzynę i olej napędowy niespełniające norm.
Tak właśnie było w regionie koszalińskim, gdzie kontrolerzy odwiedzili 11 stacji. Jakość paliwa zakwestionowali na trzech - tych samych, co przed rokiem. Nazwy dwóch zostały wczoraj podane do publicznej wiadomości (stacja przy ul. Jedności Narodowej 22 w Kołobrzegu i stacja "Duet" w Tymieniu), w przypadku trzeciej - z Darłowa - inspektorzy czekają na zakończenie postępowania odwoławczego. W zakwestionowanych próbkach paliw stwierdzono zawyżoną ilość siarki.
Według Andrzeja Kuśpiela, dyrektora koszalińskiej delegatury Inspekcji Handlowej, wyniki kontroli potwierdzają, że na paliwo złej jakości częściej możemy się natknąć na małych, prywatnych stacjach niż na stacjach sieciowych.