Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany ojciec pobił małe dzieci

Łukasz Fijałkowski
Policja ma prawo ścigać przestępców, którzy znęcają się fizycznie lub psychicznie nad członkami rodziny lub osobami niepełnoletnimi.
Policja ma prawo ścigać przestępców, którzy znęcają się fizycznie lub psychicznie nad członkami rodziny lub osobami niepełnoletnimi. fot. Lech Kamiński
Dariusz O. wyrwał włosy swojemu dwuletniemu synkowi i pobił jego ośmioletnią siostrę. Policja zatrzymała bandytę. Mężczyźnie grozi pięć lat więzienia.

Do tragedii doszło w środę późnym wieczorem przy ul. Rolnej w Toruniu. Dariusz O. żył w konkubinacie z 26-letnią Elżbietą G. Para wychowywała dwójkę małych dzieci. Ośmioletnią dziewczynkę z pierwszego związku kobiety oraz wspólnego dwuletniego syna.

W środę wieczorem mężczyzna został w domu sam. Pił alkohol, mimo że pod opieką miał dzieci. Elżbieta G. wyszła do pracy na popołudniową zmianę. Gdy o 22.30 wróciła do domu okazało się, że jej konkubent pobił dzieci.

Rany na całym ciele
Dwuletni chłopiec miał spuchniętą buzię, powyrywane włosy z głowy, krwiaki i siniaki na całym ciele. Mężczyzna pobił też paskiem dziewczynkę. Matka natychmiast wezwała pogotowie i powiadomiła policję. Lekarze zabrali skatowane dzieci do szpitala, a Dariuszem O. zajęła się policja. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

Lekarze nie mieli wątpliwości, że poważne rany na ciałach dzieci świadczą o przemocy w rodzinnie.

To nie był pierwszy raz
Elżbieta G. żyła w nieformalnym związku z Dariuszem O. od 2005 roku. Kobieta przyznała się policjantom, że to nie pierwszy raz, gdy mężczyzna był agresywny. Znęcał się nad nią już od dawna. Tym razem niewinne dzieci stały się ofiarami przemocy.

Policjanci będą składać wniosek do prokuratury o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Funkcjonariusze założyli matce pobitych dzieci niebieską kartę. Policja apeluje, by przypadki przemocy w rodzinie natychmiast zgłaszać.
- Nie czekajmy aż dojdzie do tragedii - mówi Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Dzieci tak samo mocno kochają oboje rodziców i bardzo przeżywają kłótnie w domu. Gdy są świadkami codziennej przemocy, same stają się agresywne. Tak samo będą traktować swoje dzieci. Mogą nigdy nie założyć prawdziwej rodziny.

Gdzie szukać pomocy?
Jeśli z różnych powodów nie chcemy informować policji o trudnej sytuacji w domu, zawsze możemy skontaktować się Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie. Specjalny program dla ofiar przemocy prowadzi też toruńska Izba Wytrzeźwień.
- Każda kobieta, która się do nas zgłosi może liczyć na bezpłatną obdukcję, którą przeprowadzają lekarze wpisani ma listę biegłych sądu okręgowego w Toruniu - mówi Danuta Gadziomska, dyrektor Izby Wytrzeźwień. - Umożliwiamy również kontakt z psychologiem i pomoc prawną. Wystarczy do nas zadzwonić pod numer (0-56)- 645-89-96.

Nikt nie zostanie sam
Nie bójmy się szukać pomocy.
Policja ma prawo ścigać przestępców, którzy znęcają się fizycznie lub psychicznie nad członkami rodziny lub osobami niepełnoletnimi. Jeśli będziemy milczeć, możemy spodziewać się, że przestępca będzie czuł się bezkarny. Jeśli składane przez partnera obietnice poprawy w rzeczywistości okazują się nieprawdziwe, czas wezwać policję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska