Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany za kółkiem

Anna Klaman Fot. Aleksander Knittter
39-letni Dariusz T., lekarz przychodni zdrowia w Łęgu w sobotnią noc spowodował kolizję drogową na ul. Starogardzkiej w Czersku. Był nietrzeźwy, miał 1,56 promila.

     To jego kolejny wyskok. Przypomnijmy, w sylwestrową noc również był nietrzeźwy. Tak dowiodły dwukrotne badania alkotestem. Wówczas miał dyżur w czerskim pogotowiu, został wezwany do mającego kłopoty z oddychaniem 2-letniego chłopca. Krewni małego pacjenta zorientowali się, że lekarz jest nietrzeźwy i wezwali policję.
     Sobotnia noc
     
W sobotnią noc Dariusz T. dziesięć minut po północy na ul. Starogardzkiej kierował fiatem 126 p. W mieście nie ma wówczas dużego ruchu. Mężczyzna spowodował kolizję z renault 19, którym kierował trzeźwy 35-letni czerszczanin. Badania wykazały, że pijący jest natomiast Dariusz T., miał 1,56 promila. - Tym razem krwi już nie pobierano - _informuje Tomasz Kąkolewski, oficer prasowy chojnickiej policji. - _Nie ma wątpliwości, że kierujący fiatem był nietrzeźwy.
     _Wiadomo, że lekarz nie był wówczas w pracy. - _Zaraz po sylwestrowym zdarzeniu rozwiązaliśmy z tym panem umowę o pracę - _mówi Tomasz Ossowski, szef "Therapeutiki". - _Tak więc ta sprawa już nas nie dotyczy.
     **_Źycie prywatne
     Lekarz po sobotniej kolizji trafił na oddział chirurgiczny chojnickiego szpitala. Pokusiliśmy się o zasięgnięcie komentarza u zainteresowanego. - _Wydaje mi się, że to jest moje życie prywatne i nie muszę niczego komentować
- powiedział Dariusz T. - To jest mało ciekawe i sądzę, że przeciętnego Czytelnika "Pomorskiej", który ma swoje osobiste kłopoty, niewiele to interesuje. Nic więcej nie mam do dodania.
     **
- Czytelnicy mają zapewne inne zdanie. Ostatnie zdarzenie dowodzi, że lekarz często sięga po alkohol. Postępuje tak wbrew społecznemu interesowi.
     Mirosław Orłowski, zastępca prokuratora rejonowego w Chojnicach: - Zleciliśmy policjantom z Czerska, by obie sprawy prowadzili w jednym postępowaniu. Skoro obie - dyżur w pogotowiu i jazda autem dotyczyły tej samej osoby, nie ma innego wyjścia. Postępowanie powinno być zakończone w końcu marca i wtedy można się też spodziewać aktu oskarżenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska