Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pikieta o granice

Tekst i fot. DARIUSZ NAWROCKI
Lech Skarbiński zapewnia, że pikieta będzie  miała charakter pokojowy, a wręcz przyjacielski.
Lech Skarbiński zapewnia, że pikieta będzie miała charakter pokojowy, a wręcz przyjacielski. Fot. DARIUSZ NAWROCKI
200 osób weźmie udział w pikiecie, którą pod Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy organizuje wójt gminy Inowrocław Lech Skarbiński

Pikieta ta ma związek z planami poszerzenia granic miasta Inowrocławia kosztem okalającej je gminy. Decyzję o niemal dwukrotnym powiększeniu granic miasta ma podjąć Rada Ministrów. Posiłkować ma się jednak opinią wojewody. Stąd zaplanowana na najbliższy czwartek pikieta pod Urzędem Wojewódzkim.

Co denerwuje gminę?

Wójt Lech Skarbiński tłumaczy, że organizując pikietę chce zwrócić uwagę wojewodzie na brak akceptacji społeczności gminy Inowrocław dla projektu zmiany granic miasta Inowrocławia. Demonstranci apelować będą o wydanie negatywnej opinii dla wniosku Rady Miejskiej Inowrocławia w tej sprawie. Hasła sprzeciwu wobec planu zmiany granic pojawią się na przygotowywanych właśnie transparentach. Skandowane będą również przez manifestantów.

Lech Skarbiński zapewnia, że pikieta będzie miała charakter pokojowy, a wręcz przyjacielski. Wojewoda oprócz stosownej petycji ma otrzymać również liczne wiązanki kwiatów. - _Chcemy panu wojewodzie przedstawić, jak wielki wpływ dla rolnictwa na Kujawach może mieć utrata czarnych ziem. Tak dobra gleba, jak u nas jest jeszcze tylko na południu Polski. Ten problem jest zbyt mało uwidaczniany. Miasto wręcz go bagatelizuje podkreślając, że cześć ziem, o jakie aspiruje to nieużytki i tereny podmokłe. To nas bardzo denerwuje - _mówi wójt.

Nie będzie ustępstw

Samorządowcy z gminy wiejskiej nie są skłonni do żadnych ustępstw w sprawie granic. - _Wystarczającym ustępstwem z naszej strony było oddanie ponad stu hektarów ziemi na rzecz obwodnicy dla miasta Inowrocławia - _mówi wójt.

Kiedyś jednak sprawa wojny o granice zostanie zakończona. Jak wójt wyobraża sobie dalszą współprace z prezydentem? - _Jesteśmy na siebie skazani. Pan prezydent musi wziąć pod uwagę, że każdy na moim miejscu broniłby gminnej ziemi. W przyszłości będziemy musieli ze sobą współpracować. Mamy wspólne problemy, jak choćby wysypisko w Latkowie i inwestycje na pograniczu. Dziś granice nas dzielą, ale w najbliższej przyszłości będziemy musieli usiąść do stołu - _dodaje.

Początek pikiety na parkingu przed Urzędem Wojewódzkim o godz. 10.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska