Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po demolce w Dobrczu Grom ma wicelidera, pomogła Krajna

Piotr Pubanz
Fragment meczu w Sępólnie i jedna z groźnych sytuacji pod bramką Fali
Fragment meczu w Sępólnie i jedna z groźnych sytuacji pod bramką Fali Piotr Pubanz
PIŁKA NOŻNA To była ciekawa kolejka A-klasy, która przyniosła też kilka zaskakujących wyników. Niespodziankę in minus sprawiła Kamionka, która zupełnie niespodziewanie przegrała w Żołędowie z Victorią Niemcz. Na drugim biegunie znaleźli się piłkarze Krajny, którzy na własnym boisku pokonali dotychczasowego wicelidera Falę Świekatowo. Dzięki przekonywującej wygranej w Dobrczu, na drugie miejsce w tabeli awansował Grom Więcbork.

GLKS DOBRCZ – GROM WIĘCBORK 1:5 (0:2) Bramki: Tomasz Bogusławski (62) – Łukasz Nowak 3 (17, 21, 82), Andrzej Bilicki (52), Aleksander Lizik (70). GROM: Kunek – Garsztka, Gierszewski, Lizik, Meyer (75. Rodak) – Przybylski, Herzberg, Erkvania, Tuński (80. Błociński), Nowak, Bilicki.

Kibice Gromu obawiali się tego spotkania, bo miejscowi wiosną na własnym boisku nie stracili nawet punktu, zwyciężając m.in. Tucholankę. W niedzielne popołudnie na murawie dominowali jednak przyjezdni, mający w swych szeregach znakomicie ostatnio dysponowanego Łukasza Nowaka, który ponownie zanotował hat tricka. Po tym meczu gromowcy są już przed najgroźniejszym rywalem w drodze do baraży o „okręgówkę” Falą Świekatowo, ale do końca rozgrywek jeszcze daleko.

RAWYS RACIĄŻ – TUCHOLANKA TUCHOLA 2:0 (2:0) Bramki: Rafał Pasiński, Arkadiusz Domachowski. RAWYS: Ligman - Wiligała, Jasionowicz (70.Sucharski) , Malinowski, M.Pril - Banaś (83. Scheffs), A.Pril, Rybacki, Pasiński, Koniarski (75. Opic) - Domachowski (68. Glazik). TUCHOLANKA: Wojciechowski – Ostrowski, Wolszleger, Pędowski, Renkiewicz – B. Kaszczyszyn, Górka (80. Smoliński), Szyca, P. Kaszczyszyn (70. Rydelek) – Czapiewski (46. Fierek), Bugaj (60. Grabowski).

Sobotnie derby powiatu tucholskiego zakończyły się zasłużoną wygraną gospodarzy, którzy już do przerwy zapewnili sobie wygraną w meczu. Mimo, że obie ekipy grają w lidze już o przysłowiową pietruszkę, to na poziom nie można było narzekać. Obie ekipy stworzyły sobie kilka okazji bramkowych, akcje były szybkie, nie brakowało też parad bramkarzy. Lepsi byli jednak gospodarze, którzy zdominowali środek pola, ale brakowało im skuteczności pod bramką. Tucholanie najbliżej gola byli w 80. min. kiedy to jedenastki nie wykorzystał Renkiewicz.

VICTORIA NIEMCZ – KAMIONKA KAMIEŃ 1:0 (1:0) KAMIONKA: Sowiński – T. Czapiewski, Karpacz, Tusznio, Bukowski - Strumiłło, Lepak, B. Czapiewski (Kobus), Stryszyk (Spica) - Steinborn, Mrugalski.

Mecz z Victorią pewnie długo będzie śnił się piłkarzom Kamionki. Goście byli zdecydowanie lepszą drużyną, stwarzali sobie wiele dogodnych okazji do strzelenia goli, jednak piłka w sobotę nie słuchała podopiecznych Sławomira Gołąbka. Miejscowi w pierwszej połowie mieli 3 rzuty rożne, a po jednym z nich zdołali umieścić piłkę w siatce. W drugiej części gry przewaga gości była przygniatająca, gospodarze z trudem dostawali się pod pole karne Kamionki, ale udało im się dowieźć cenną wygraną do końcowego gwizdka.

KRAJNA SĘPÓLNO – FALA ŚWIEKATOWO 2:1 (1:0) Bramki: Artur Dądela (20), Dominik Bonk (47) – Adam Semrau (85). KRAJNA: Włoch – Janke, Kozina, Grajczyk, Siekierka – Kaczmarek (Herman), M.Mosek, Trąbka (Suchomski), Bonk – K.Mosek (Błaszczyński), Dądela.

Gospodarze wreszcie zagrali niemal w optymalnym zestawieniu i na efekty nie trzeba było czekać. Zwłaszcza w pierwszej części spotkania z wiceliderem A-klasy krajanie zagrali bardzo dobre zawody. W końcówce niepotrzebnie zaczęli grać zbyt zachowawczo, co nieomal zemściło się stratą punktów. - Jak nie być zadowolonym z takiego wyniku – przyznał po spotkaniu trener Henryk Zielinski. – Do 70. minuty chłopacy wypełniali znakomicie wszystkie przedmeczowe założenia i niepotrzebnie cofnęli się. Ostatni kwadrans to już chaos w defensywie i środku pola, co skrzętnie wykorzystał doświadczony zespół ze Świekatowa.

MYŚLIWIEC GOSTYCYN – START PRUSZCZ 1:2 (1:2) Bramki: Marcin Chmura (30) – Eliasz Kasica 2 (6, 33). MYŚLIWIEC: Buczkowski – Fojut, Jarząbek, Reda, Fortuński – Jakusz-Gostomski (87. Kluska), Kowalewski, Kuligowski, Maciałek (55. Wiśniewski) – Chmura (55. Mosek), Bloch.

Bardzo dobry mecz obejrzeli kibice w Gostycynie. Lider tabeli Start Pruszcz musiał wznieść się na wyżyny, aby wywieźć z terenu ambitnego beniaminka komplet „oczek”. Trochę szkoda tej porażki, bo gospodarze niczym nie ustępowali zdecydowanemu faworytowi tego meczu. Spotkanie było ciekawe, toczyło się w szybkim tempie, nie brakowało ładnych dla oka akcji oraz parad obu bramkarzy. Warto wspomnieć, że obie bramki goście zdobyli z „jedenastek”.

Pozostałe mecze 21. kolejki.
Dąb Potulice – Tartak Wudzyn 5:2, Victoria Koronowo – Sparta Przysiersk goście nie dojechali na mecz.

1. Start Pruszcz 21 50 67-18
2. Grom Więcbork21 46 55-34
3. Fala Świekatowo 21 43 43-17
4. Victoria Koronowo 20 39 38-19
5. Krajna Sępólno 21 38 55-40
6. Tucholanka Tuchola 21 35 50-39
7. Kamionka Kamień 21 35 38-27
8. Rawys Raciąż 21 31 63-46
9. Dąb Potulice 21 23 58-65
10. GLKS Dobrcz 21 23 30-46
11. Tartak Wudzyn 21 19 32-72
12. Myśliwiec Gostycyn 21 16 33-60
13. Victoria Niemcz21 16 23-53
14. Sparta Przysiersk 20 2 21-70

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto