40 kilogramów narkotyków kielecka policja znalazła na Podkarpaciu! Do aresztu trafili dwaj młodzi ludzie

To pokłosie sprawy, która swój początek miała w styczniu tego roku. Tamtej niedzieli policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zwalczający przestępczość narkotykową zatrzymali mężczyznę, który w plecaku miał sześć kilogramów marihuany. W wynajmowanym przez niego domu znaleźli wtedy 32 kilogramy marihuany, 21 kilogramów amfetaminy, blisko 8 kilogramów substancji psychotropowej 4-CMC i blisko kilogram haszyszu.

Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj:

Tym razem tropy zawiodły ich na Podkarpacie. W gminie Baranów Sandomierski namierzyli garaż. Przyjechali do niego w niedzielę, 21 kwietnia. Jak się okazało w idealnej chwili: dwaj mężczyźni podejrzewani o uprawianie narkotykowego procederu akurat byli w garażu, zabarykadowali się w nim i ani myśleli wpuszczać stróżów prawa. Specjalnie w niczym to nie przeszkodziło, bo policjanci gładko poradzili sobie z bramą garażową.

- W garażu policjanci znaleźli 21,5 kilograma substancji 3-CMC (klofedron – przyp.red), 11,5 kilograma marihuany, 6,5 kilograma amfetaminy – wylicza młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach. – Policjanci zabezpieczyli też ponad 13 tysięcy złotych, a dwóch mężczyzn z garażu, 25- i 21-latka zatrzymali.

Stróże prawa przeszukali też mieszkania zatrzymanych. U starszego z nich w Rzeszowie znaleźli 1,2 kilograma amfetaminy, 550 gramów 3-CMC, niespełna 200 gramów marihuany.

Obaj mężczyźni stanęli przed prokuratorem. Obaj usłyszeli między innymi zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków, starszy – także wprowadzenia ich do obrotu.

21-lastkowi może grozić teraz do 10 lat pozbawienia wolności, 25-latkowi – nawet do 12.

- Decyzją sądu obaj podejrzani zostali aresztowani na trzy miesiące – dodaje młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.

Wartość znalezionych narkotyków wstępnie szacowana jest na dwa miliony złotych.