Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podopieczni domów dziecka z regionu spędzili dzień pełen zabawy w Family Parku

Katarzyna Dworska
Najpierw na scenę wkroczył on. Prawdziwy Święty Mikołaj, który zadał dzieciom bardzo trudne pytanie. Okazało się, że w jego śnieżnej krainie brakuje... śniegu.

Maluchy stwierdziły, że za taki stan rzeczy odpowiada z pewnością, nie kto inny, jak sam diabeł. Jako drugą winowajczynię wskazały królową śniegu. I była to poprawna odpowiedź. Niedobrej władczyni nie spodobał się ubiegłoroczny prezent gwiazdkowy i w ten sposób postanowiła ukarać Mikołaja.

Kilka godzin szaleństw w krainie zabawy

Najmłodszy uczestnik wczorajszej imprezy w bydgoskim Family Parku miał kilka miesięcy. Najstarszy szesnaście lat. W naszej akcji, którą organizowaliśmy wspólnie z partnerami biznesowymi, wzięło udział prawie 200 dzieci z domów dziecka, rodzin zastępczych i ośrodków opiekuńczo-wychowawczych. Spotkały się maluchy m.in. z Rypina, Więcborka, Rozaliowa, Inowrocławia, Bydgoszczy, Torunia, Włocławka, Nakła, Lipna i Karolewa. - Drugi raz zostaliśmy zaproszeni - mówiła Małgorzata Kowalczyk z Rodzinnego Domu Dziecka w Wąwelnie. - Chłopcy, którzy mają pięć i trzy lata, uwielbiają szaleć w piłeczkach i zdecydowanie to sprawia im największą frajdę.

Największe kolejki tworzyły się za to przed gokartami. - Patrz gonię ciebie! - krzyczał kilkuletni Michał, który wybrał błękitny radiowóz.

Wtórowała mu Martynka, która ścigała się kilkukrotnie. - Szkoda, że tak szybko leci czas, bo fajnie się jeździło - podsumowała.

Wśród atrakcji były także ścianka wspinaczkowa, ogromne dmuchane zjeżdżalnie, składający się z tuneli i rozmaitych przeszkód labirynt oraz armatki pneumatyczne. Można była zagrać w kręgle i spotkać się z Profesorem Ciekawskim, który przygotował kilka pokazów chemicznych w swojej pracowni. - Chcemy pokazać, że naukę można połączyć ze świetną zabawą - tłumaczy Wojciech Wielc, asystent profesora. - W ten sposób promujemy przedmioty ścisłe, takie jak chemia i fizyka.

To był już trzeci raz, gdy zorganizowaliśmy dla dzieci mikołajkowy „Uśmiechnięty Dzień”.

Dzieci czekały na ten dzień z niecierpliwością

Maluchy mogły także oddać się w ręce animatorek, które ozdabiały farbkami ich twarze. - Dzieciaki są zachwycone - oceniła Dorota Aniśko z placówki w Więcborku. - Nie mogły się doczekać tego dnia i były bardzo podekscytowane. Zdecydowanie najbardziej podobały im się gokarty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska