W niedzielny wieczór mieszkaniec Rypina złapał podpalacza lasu w Borowie (gmina Rogowo).
Kilka dni wcześniej w Borowie, przy garażu rypinanina, spłonęło poszycie. Mężczyzna postanowił złapać podpalacza. Obserwował teren razem z rodziną. Zauważyli wjeżdżającego do lasu na rowerze starszego człowieka. Wkrótce potem zaczęło się palić. Okazało się, że ściółkę zapałkami podpalił 62-letni Henryk Z., mieszkaniec Borowa, rencista i... były strażak OSP. Teraz przebywa w rypińskiej komendzie. Od wiosny br. strażacy do pożarów w Borowie wyjeżdżali 35 razy.