Niedrożna melioracja i zaorane przydrożne rowy dały się mocno we znaki drogom gruntowym w gminie Sadki. Wójt Zygmunt Gliszczyński ocenia, że sytuacja na wielu z nich jest katastrofalna. I tak już zły ich stan pogorszyły jeszcze deszcze, które w ostatnim czasie nawiedziły nasz region. Z niepokojem obserwuje się też w gminie poziom lokalnych rzek m.in. Rokitki, które w ostatnich dniach bardzo przybrały.
Zagrożenia są poważne. Dlatego konieczne będzie w tym roku dokonanie lustracji stanu rowów przydrożnych w gminie. Na podstawie wyników tych lustracji planuje się opracowanie programu odbudowy przydrożnych rowów, gdyż wiele z nich przestało spełnić swoją funkcję - zarosły lub zostały zaorane. Spływająca z pól woda nie ma gdzie się gromadzić i zalewa drogi. Z uzyskanych przez "Gazetę Pomorską" informacji wynika, że w ostatnich dniach najgorzej sytuacja przedstawiała się na ul. Krakowskiej w Dębowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?