Pół miliona wyparowało

     Kontrolę przeprowadziły Bożena Rybakowska i Anna Wrycz-Rekowska z Urzędu Miejskiego pod nadzorem skarbnika miasta Krystyny Perszewskiej. - W jej wyniku stwierdzone zostały nadpłaty z konta szkoły na konto kasy zapomogowo-pożyczkowej przy Szkole Podstawowej nr 3 - stwierdza dyrektor wydziału edukacji Janusz Ziarno.
     Wyciekało co roku
     W roku 2000 "wyciekło" ponad 105 tys. zł, w 2001 r. - ponad 163 tys. zł, w 2002 - 187 tys. zł, w 2003 r. -148 tys. zł, w bieżącym - 36 tys. zł, z tym że 10 tys. zł zostały zwrócone.
     Pieniądze były przekazywane przelewem podpisanym przez dyrektora szkoły i główną księgową. Dokumentacja finansowa nie była prowadzona w sposób wymagany, są dowody na jej fałszowanie. Błędy i nieścisłości stwierdzono w dokumentacji dla ZUS, natomiast nie było zaległości wobec Urzędu Skarbowego w płaceniu podatków.
     - Przestępcza działalność jest faktem - mówi dyrektor generalny Urzędu Miejskiego Robert Wajlonis. - _Na pewno na szkodę "ósemki", a więc i miasta.
     **_Podejrzana w szpitalu
     Przypomnijmy, że księgowa kasy zapomogowo-pożyczkowej Urszula Ł. przebywa w areszcie, zaś główna księgowa ZS nr 8 z powodu depresji nie została dotąd przesłuchana. Leczy się w oddziale zamkniętym szpitala w Starogardzie Gdańskim. Prokuraturze w Chojnicach nie udało się uzyskać informacji, kiedy stamtąd będzie wypisana. Policja czyni starania, by przesłuchać ją w szpitalu, ale nie wiadomo, czy będzie na to zgoda.