Policja jest za

     Przypomnijmy, że prezydent Michał Zaleski już od roku zabiega o sąsiadujący z główną siedzibą magistratu budynek. Na jego prośbę radni zgodzili się nawet w zamian przekazać policji 700 tys. zł na docieplenie gmachu, w którym mieści się Komenda Miejska.
     Tymczasem kilka dni temu okazało się, że Komisariat zamiast służyć mieszkańcom Torunia może stać się siedzibą konsulatu Słowenii. Konsulem honorowym tego kraju w naszym mieście jest były szef agencji ochroniarskiej "Fabwel" Jan Walczak.
     Wyraz troski
     W poniedziałek poseł Bogdan Lewandowski zaapelował do komendant Horbik-Piazdeckiej "o podjęcie działań na rzecz szybkiego i sprawnego przejęcia przez gminę budynku przy Wałach gen. Sikorskiego 10". Wczoraj parlamentarzysta otrzymał odpowiedź.
     "Skierowany na moje ręce apel Pana Posła (...) odebrałam z należną mu uwagą, jako wyraz troski o ułatwienie mieszkańcom kontaktów z Urzędem Miasta. Pragnę jednak poinformować, że podjęłam już w tym względzie decyzję kierując do Wojewody Kujawsko-Pomorskiego i do Komendanta Głównego Policji dokumenty umożliwiające przekazanie nieruchomości gminie" - napisała szefowa kujawsko-pomorskich stróżów prawa.
     Na pytanie kiedy owe dokumenty zostały wysłane Jacek Krawczyk, rzecznik Horbik-Piazdeckiej odpowiada, że w środę.
     Na co czeka Kosieniak?
     Tymczasem zdaniem Małgorzaty Dysarz, rzeczniczki prasowej Romualda Kosieniaka komendant wojewódzka postąpiła jak Zagłoba oferujący królowi szwedzkiemu Niderlandy. - Pani komendant nie może niczego gminie dawać, bo to należy do kompetencji wojewody - mówi. A ten jeszcze nie podjął decyzji.
     - Wojewoda jest zdania, że konsulat Słowenii jest w Toruniu potrzebny jednak jeszcze nie rozstrzygnął gdzie będzie znajdować się jego siedziba - kończy Dysarz.
     Być może decyzję Kosieniaka poznamy w poniedziałek, bo najprawdopodobniej tego dnia spotka się on z Zaleskim. Jak dowiedzieliśmy się w magistracie prezydent, choć w poniedziałek zaczyna urlop, gotów jest przyjąć Kosieniaka.