Do dramatycznych wydarzeń doszło w piątek (24 sierpnia). Była godzina 16. Wtedy dyżurny bytowskiej komendy policji dostał telefon, że nie oddycha 2-letni chłopiec z Czarnej Dąbrówki.
- Dyżurny natychmiast powiadomił pogotowie. Na miejsce zostali wysłani również policjanci oraz strażacy, którzy w Czarnej Dąbrówce obsługiwali wypadek drogowy - mówi Jarosław Juchniewicz, pełniący obowiązki rzecznika prasowego bytowskiej policji.
Po chwili zgłaszający znów zatelefonował na numer alarmowy z informacją, że 2- latek jest siny.
- Telefon odebrał młodszy dzielnicowy Daniel Chadacz. Wypytał, co dokładnie dzieje się z chłopcem i przez telefon instruował zgłaszającego, jak przeprowadzić czynności reanimacyjne z dzieckiem - mówi policjant. - Po około dwóch minutach dziecko zaczęło oddychać.
Do przyjazdu pogotowia strażacy, którzy dotarli na miejsce, podali dziecku tlen. 2- latek został przewieziony do szpitala w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?