Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier Toruń - Miasto Szkła Krosno. Michael Umeh uratował dogrywkę dla Twardych Pierników [zdjęcia]

(jp)
Polski Cukier Toruń - Miasto Szkła Krosno
Polski Cukier Toruń - Miasto Szkła Krosno Grzegorz Olkowski
Trzecie zwycięstwo z rzędu we własnej hali, ale z taką grą Polski Cukier Toruń w play off nie ma czego szukać. W meczu z Miastem Szkła Krosno decydowała dogrywka, a w niej rządził Michael Umeh.

Polski Cukier Toruń - Miasto Szkła Krosno 99:91 (27:17, 17:26, 16:14, 20:23, d. 19:11)
POLSKI CUKIER: Umeh 21 (3), Lowery 18 (2), 8 as., Cel 14 (2), Mbodj 11, Gruszecki 9 (2) oraz Kulig 11, Wiśniewski 5 (1), Sulima 4, Śnieg 6, Diduszko 0
MIASTO SZKŁA: Hinds 23 (1), 7 as., Bojanowski 19 (4), Loveridge 18 (4), Alexis 11, Oczkowicz 5 (1) oraz Put 5 (1), Grochowski 4, Sekulović 6.

Rola faworyta to nie jest coś, w czym Twarde Pierniki czują się ostatnio pewnie. Mecz z Miastem Szkła torunianie zaczęli jednak tak, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. W 5 minut zdobyli 15 punktów, trafiając m.in. trzy z czterech rzutów z dystansu. Przewaga szybko urosła do 10, a pod koniec kwarty do 12 punktów. Pierwszą część Polski Cukier zakończył z 12 trafieniami z gry, 10 pkt miał na koncie Aaron Cel.

W 2. kwarcie żarty się skończyły. Torunianie zaprezentowali charakterystyczną już dla siebie zapaść w ofensywie i znowu zapomnieli o agresji i obronie. Krośnianie 2. kwartę rozpoczęli od 4:13 i zmniejszyli straty do punktu. Przez 7 minut tylko Damian Kulig trafił raz z gry. W 27.minucie goście już wygrywali 32:33 (a potem nawet 32:36). Miasto Szkła do przerwy miało 7/15 z dystansu.

Drugą połowę Polski Cukier rozpoczął lepiej: 7:0. Bezbłędny z gry był Rob Lowery. Przede wszystkim gospodarze zaczęli lepiej bronić, ograniczyli pozycja na dystansie rywali. Przewaga powoli rosła i w 27. minucie było 56:46. W ostatnie minucie kwarty Miasto Szkła rzuciło 6 pkt i przewaga stopniała do 3 (60:57).

W ostatniej kwarcie Polski Cukier za nic nie mógł się oderwać od przeciwnika. Irytowały straty (17), słaba skuteczność nawet z wolnych. W 35. minucie było tylko 67:65. W 37. minucie Bojanowski za 3 i 71:72. Zapachniało sensacją. Umeh i Lowery wyprowadzili Polski Cukier na 77:72, ale zaraz Hinds odpowiedział 5 punktami. Na 37 sek. przed końcem za 3 trafił Loveridge (79:80), do dogrywki doprowadził wolnym Umeh, choć mógł trafić oba i zapewnić wygraną Piernikom.

W dogrywce prowadzenie zmieniało się po każdej akcji. Goście prowadzili dwoma punktami na 2,5 minuty przed końcem, dopóki dwa razy z dystansu trafił Umeh. Nigeryjczyk zdobył w dogrywce 13 pkt!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska