Pana Władysława spotkaliśmy na targach pracy dla osób niepełnosprawnych, które odbywały się w Galerii Pomorskiej w Bydgoszczy. - W moim przypadku sprawdziło się powiedzenie, że nieszczęścia chodzą parami. Miałem wypadek, złamałem obie nogi. Kiedy po rehabilitacji wróciłem do pracy w bydgoskim "Kablu", na powitanie zostałem zwolniony - opowiadał "Pomorskiej".
Mężczyzna jest zarejestrowany w "pośredniaku". Jego żona też nie pracuje. Ma niewiele ponad 500 zł renty. - Z trudem wiążemy koniec z końcem - przyznaje pan Pasionek. - Nie chcę siedzieć w domu. Mam swoje lata, ale przecież mogę jeszcze popracować. Chciałbym dostać jakiekolwiek zajęcie, może na produkcji, albo - tak jak w "Kablu" - jako pracownik fizyczny.
Wczoraj do redakcji zadzwonił przedsiębiorca z Bydgoszczy. - Od miesięcy szukam pracowników. Zostawiłem oferty w pośredniaku, ale nikt się nie zgłosił. Przeczytałem o panu Władysławie w "Pomorskiej". Chętnie go zatrudnię jako pracownika gospodarczego - mówi Adam Wełna, właściciel firmy "Asbol". - Może zacząć od zaraz. Miałby też zajęcie dla pani Pasionek: - Może sprzątać u nas biura. Ale pani Pasionek jest po zawale i lekarz zabrania jej jakiejkolwiek pracy. Cieszy ją natomiast oferta dla męża. - Pan Wełna już do nas dzwonił - mówiła Bożena Pasionek. - Umówiliśmy się na spotkanie w sprawie pracy. To dzięki "Pomorskiej" mąż będzie miał zajęcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]