Pomysły na POdatki

Eksperci różnie oceniają pomysły polityków.

Jakub Lutyk, rzecznik Ministerstwa Finansów powiedział "Pomorskiej", że resort pracuje nad rozwiązaniami, umożliwiającymi zmianę polskiego prawa, zgodnie z pomysłami PO. Nie chce jednak ujawniać szczegółów. Przyznał, że "podatek Belki" - pobierany od zysków m.in. z bankowych oszczędności - miałby być zlikwidowany dwustopniowo.

Likwidacja w tej kadencji
- W połowie kadencji zostałby zlikwidowany podatek od zysków z lokat, a do końca kadencji od zysków kapitałowych na giełdzie - usłyszeliśmy od Jakuba Lutyka.

Eksperci są podzieleni. Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" opowiada się za utrzymaniem "podatku Belki". Tłumaczy, że wszystkie dochody muszą być opodatkowane. Polacy powinni przykładowo zapłacić równy podatek od zysków z lokat, jak i dochodów, uzyskanych przez należące do nich firmy. Przeciwnicy "podatku" przekonują, że zniechęca on do oszczędzania.

Co z ulgą?
Platforma proponuje też wprowadzenie podatku liniowego. Nie wiadomo jaką stawkę mieliby płacić podatnicy. - Podatek liniowy miałby być wprowadzony do końca kadencji, czyli w 2010 lub 2011 roku - dodaje Lutyk.

Zapytani przez "Pomorską" eksperci popierają wprowadzenie podatku liniowego. Wątpliwości budzi prawdopodobne utrzymanie ulgi na dzieci. - Jeśli ulga nadal by obowiązywała, mielibyśmy do czynienia jedynie z imitacją podatku liniowego - przekonuje Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.

Niewiadomych jest więcej. O abolicji podatkowej, wiadomo głównie tylko tyle, że ma ona uniemożliwić podwójne opodatkowanie Polaków pracujących za granicą kraju. - Wprowadzenie abolicji mogłoby być niezgodne z konstytucją. Dlatego chcemy znaleźć takie rozwiązanie, które będzie zgodne z przepisami i jednocześnie zapobiegnie podwójnemu opodatkowaniu. Będzie to abolicja, ale tylko w cudzysłowie - dodaje Lutyk.

Bez Stopni

Adam Ambrozik, Konfederacja Pracodawców Polskich

Adam Ambrozik
Konfederacja Pracodawców Polskich
- Jesteśmy przeciwni dwustopniowej likwidacji "podatku Belki". Jeśli w pierwszej kolejności przestaną być opodatkowane zyski z lokat, część osób - korzystających z funduszy inwestycyjnych - może zacząć lokować swoje oszczędności w bankach. To zaś mogłoby zachwiać giełdą.

"Podatek Belki" powinien zostać zlikwidowany od razu w całości lub etapami - poprzez stopniowe obniżenie jego wysokości.

Podatek z ulgą

Jeremi Mordasiewicz, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan"

Jeremi Mordasewicz
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan"
- Jak uczą doświadczenia innych państw, podatek liniowy sprzyja oszczędzaniu i zwiększa zdolności inwestycyjne. Umożliwia każdemu obywatelowi oddawanie państwu takiego samego procentu swoich dochodów. Wprowadzając podatek liniowy, należało by pozostawić ulgę prorodzinną. Utrzymanie dzieci to inwestycja w przyszłość. Opodatkowana powinna być zaś konsumpcja, a nie inwestycje. Sądzę, że w Polsce uda się wprowadzić najwyżej 18-procentową stawkę podatku liniowego.

Zachęcać

Bogusław Piwowar, Business Centre Club

Bogusław Piwowar
Business Centre Club
- Popieramy likwidacją "podatku Belki" ponieważ z badań wynika, że oszczędza tylko 7 procent Polaków. Państwo powinno zatem zachęcać, a nie zniechęcać do oszczędzania, a tym bardziej "karać". Każda obniżka podatku podnosi poziom życia gospodarstw domowych, stymuluje rozwój firm i całej gospodarki. Wbrew temu co się często uważa, podatki te płacą głównie średniozamożne osoby, a nie najbogatsze, dla których dostępne są inne sposoby inwestowania.
Koszty obsługi podatków od zysku są nieproporcjonalnie wysokie wobec uzyskiwanych wpływów budżetowych, a procedury skomplikowane.

Tylko uproszczenie

Andrzej Sadowski, Centrum im. Adama Smitha

Andrzej Sadowski
Centrum im. Adam Smitha
- Jestem przeciwny podatkowi liniowemu z ulgą na dzieci. To nie jest prawdziwy podatek liniowy, a jedynie minimalne uproszczenie systemu. Niewłaściwym określeniem jest też abolicja podatkowa. Przecież ją wprowadza się dla osób uchylających się od płacenia podatku. Tymczasem propozycja PO dotyczy Polaków, którzy zapłacili podatek, ale za granicą. Rozwiązanie problemu podwójnego opodatkowania umożliwiłoby podpisanie przez Polskę z poszczególnymi państwami odpowiednich protokołów.