Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poradnik 1. Jak zmniejszyć rachunki za prąd?

Ewa Abramczyk-Boguszewska [email protected]
Jak długo powinniśmy przechowywać rachunki za prąd? Co oznaczają terminy, które znajdują się na fakturze? W jaki sposób możemy oszczędzać energię elektryczną?
Poradnik 1. Jak zmniejszyć rachunki za prąd?
Infografika Monika Wieczorkowska

(fot. Infografika Monika Wieczorkowska)

Województwo kujawsko-pomorskie obsługiwane jest przez dwóch operatorów: ENEA OPERATOR Sp. z o.o. i ENERGA-OPERATOR SA.

Obecnie klienci dostają rozliczenie zużycia prądu co kilka miesięcy lub raz na rok (faktury wystawiane są na podstawie dotychczasowego zużycia energii).

Zmiany na wiosnę?
Pierwszego marca 2009 wchodzi w życie ustawa, zgodnie z którą obowiązek opłacania akcyzy zostanie przeniesiony z wytwórcy energii na dostawcę, a w konsekwencji na odbiorcę. Na razie operatorzy nie chcą wypowiadać się na ten temat, ale uspokajają, że zmiana nie powinna mieć wpływu na wysokość naszych rachunków.

Na razie nie wiadomo też, czy liczniki będą częściej odczytywane. Operatorzy podkreślają jednak, że byłoby to spore utrudnienie.

Rachunki za prąd najczęściej gromadzimy potem w szufladach. Leżą przez kilka lat, bo nie wiemy, co z nimi zrobić. - Czy będą nam jeszcze potrzebne? - zastanawiamy się przy kolejnych porządkach, po czym znów zostawiamy faktury "na wszelki wypadek".

Nie wyrzucaj przez dwa lata!
Tymczasem, jak wyjaśnia Ewa Katulska, kierownik referatu public relations ENEA Operator w Poznaniu, nie mamy obowiązku przechowywania rachunków za prąd. Zaznacza jednak, że warto zatrzymać je przez co najmniej dwa lata, ponieważ przez ten czas - zgodnie z kodeksem cywilnym - przedsiębiorstwo może dochodzić roszczeń od osób fizycznych. W tym okresie również my możemy wystąpić o skorygowanie rozliczenia.

To samo radzi Beata Ostrowska, rzecznik prasowy grupy ENERGA w Gdańsku. - Dobrze jest przechowywać faktury z ostatnich dwóch lat, choćby po to, aby porównać zużycie energii elektrycznej - dodaje.

Termin na papierze
Dobrze jest nauczyć się "czytać" rachunek na prąd. Na naszych fakturach aż roi się od niezrozumiałych terminów. Stawka jakościowa? Opłata przejściowa? Te nazwy nic nam nie mówią. Wystarczy za to tylko spojrzeć na rachunek, aby przekonać się, że końcowa kwota znacznie różni się od tej, którą zapłacilibyśmy za samo zużycie energii. Dlaczego? Bo płacimy nie tylko prąd, który zużyjemy, ale również ponosimy opłaty związane ze sprzedażą czy dystrybucją (szczegóły w infografice).

Na rachunek składają się opłaty stałe i zmienne. Na wysokość pierwszych nie mamy wpływu. Drugie wiążą się już z kosztami dostarczenia nam prądu oraz jego zużycia.

Podwyżki weszły w życie
Decyzją Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w tym miesiącu wzrastają ceny prądu.

ENEA i ENERGA już zatwierdziły nowe taryfy dla gospodarstw domowych (są to tak zwane grupy taryfowe G). Wyższe ceny obowiązują od minionej soboty. Cena ustalona przez obu operatorów jest zbliżona i wynosi około 0,23 zł za kWh w podstawowej grupie taryfowej (do cen energii i opłat zawsze trzeba doliczyć 22 proc. podatku VAT).

Podwyżka oznacza, że nasze rachunki wzrosną średnio o 10 procent. Jak wylicza Beata Ostrowska (ENERGA SA), czteroosobowa rodzina, zużywająca rocznie 2000 kWh (około 166,7 kWh miesięcznie) po podwyżce zapłaci co miesiąc o około 6,5 zł więcej.

Osoby prowadzące działalność gospodarczą powinny wziąć pod uwagę przepisy dotyczące kontroli skarbowej. Na przedsiębiorcach spoczywa bowiem obowiązek przechowywania dokumentów przez pięć lat.

Wybieramy taryfę
W tej sytuacji warto pomyśleć o tym, aby podwyżka nie odbiła się tak bardzo na naszych domowych budżetach.

Oszczędzanie prądu możemy zacząć już na etapie wyboru taryfy, z której korzystamy. Operatorzy oferują, na przykład taryfę nocną. Jest ona korzystna dla osób, które ogrzewają mieszkanie. Wtedy za korzystanie z prądu w nocy zapłacimy mniej, ale cena 1 kWh będzie wyższa w dzień. Sprawdźmy, jakie rozwiązania taryfowe proponuje nasz operator. Może okaże się, że zmiana będzie korzystna dla naszych portfeli.

Po drugie, rozsądnie gospodarujmy energią w domu. Wbrew pozorom oszczędzanie prądu wcale nie jest takie trudne. Najważniejsze to wyrobić w sobie pewne nawyki: włączać tylko pełną pralkę i zmywarkę, nie otwierać zbyt często lodówki, korzystać z energooszczędnych urządzeń.

Płaćmy na czas
Zgodnie z prawem energetycznym, jeśli odbiorca spóźnia się z zapłaceniem rachunku za prąd ponad miesiąc, zakład energetyczny wysyła mu ponaglenie. Na zapłatę zaległości klient ma dwa tygodnie. Jeśli nie ureguluje długu, musi się liczyć z tym, że energetyka odetnie mu prąd. Za ponowne przyłączenie do sieci trzeba zapłacić (ENERGA - 70 zł, ENEA - 85 zł).

Liczą się drobiazgi
W naszych domach najwięcej energii zużywają chłodziarki i zamrażarki. Na drugim miejscu jest oświetlenie i drobny sprzęt AGD, a dalej - pralki, telewizory, zmywarki do naczyń, komputery itp.

Ważne są nawet drobiazgi. Prasowanie zaczynajmy od ubrań, które wymagają najwyższej temperatury, a na koniec zostawiajmy te, którym wystarczy letnie żelazko. Nie nadużywajmy funkcji nawilżania (pochłania 20 proc. energii żelazka). Nie zostawiajmy też włączonego żelazka, gdy robimy sobie przerwę w prasowaniu. Urządzenie niepotrzebnie pobiera wtedy prąd.

Energię elektryczną możemy również podczas sprzątania domu. Odkurzacz z pustym workiem zużywa mniej prądu. Przy zapełnionym zapotrzebowanie na moc wzrasta o połowę. Warto urządzenie ustawić na niższą moc, wtedy pobierze mniej prądu.

Bez czerwonej lampki
Większość z nas ma w domu komputery. Stacjonarne potrzebują do pracy pięć razy więcej energii niż laptopy. Jeżeli pozostawiamy komputer czy telewizor w stanie czuwania, pamiętajmy, że urządzenia te wówczas pobierają energię. W ten sposób tylko przez jedno włączone bez przerwy urządzenie może nam "wyciec" z kieszeni prawie 30 złotych w ciągu roku. A urządzeń "czuwających" mamy w domu przynajmniej kilka. Dlatego gdy nie korzystamy ze sprzętu dłużej niż 15 minut, wyłączmy go.

Energetycy przypominają natomiast, że przy krótszym czasie do ponownego uruchomienia sprzętu potrzeba więcej energii niż urządzenie zużyje jej w stanie "stand-by".

Wyłączając czuwające urządzenia przyczyniamy się też do poprawy stanu środowiska naturalnego Zmniejsza się wówczas nadmierna emisja dwutlenku węgla, która jest jedną z przyczyn ocieplenia klimatu.

Oszczędzanie na zakupach

Poradnik 1. Jak zmniejszyć rachunki za prąd?
Infografika Monika Wieczorkowska

(fot. Infografika Monika Wieczorkowska)

Ważne jest nie tylko to, jak korzystamy z domowego sprzętu RTV-AGD, ale również wyposażenie urządzeń w energooszczędne programy. Taki sprzęt jest droższy, ale wydatek zwróci się po kilku latach, a urządzenia będą nam długo służyć. O tym, czy urządzenie jest energooszczędne, informują klasy nas klasy energetyczne. Są one oznaczane literami od A do G. Te ostatnie są najbardziej energochłonne.

Najmniej energii do pracy potrzebują urządzenia oznaczone symbolem A. W sprzedaży są jeszcze bardziej energooszczędne wersje z symbolami A+ i A++).
Oznaczenia klas energetycznych umieszczane są m.in. na lodówkach czy zamrażarkach. Różnej klasy sprzęt RTV zużywa też różną ilość energii. Najbardziej energooszczędne są najnowsze telewizory LCD. Im jaśniejszy obraz, tym sprzęt potrzebuje więcej energii. Więcej energii niż telewizory LCD zużywają odbiorniki plazmowe, choć według niektórych są to porównywalne wartości.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska