Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierzchnica > Nieudany napad na stację benzynową

mow

Dzielna kasjerka wypłoszyła bandytę, który próbował napaść na stację paliw w Pierzchnicy, w powiecie kieleckim.

To był czwartkowy wieczór. Godz. 19.30, a więc ciemno. To wtedy do budynku stacji wszedł mężczyzna. - Był ubrany na czarno, na głowie miał kominiarkę. W jednej ręce trzymał coś, co przypominało wyglądem długą broń. W drugiej ręce miał drewnianą pałkę - relacjonuje przebieg zdarzeń Małgorzata Syska z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.

W tym czasie w biurowych pomieszczeniach stacji była 31-letnia kasjerka. Na widok napastnika włączyła pilotem alarm. I zaczęła krzyczeć. - Wtedy bandyta dwukrotnie uderzył ją pałką w plecy. Potem wybiegł ze stacji i wsiadł do stojącego na zewnątrz samochodu.

Dzielna kobieta, która tak odważnie stawiła opór przestępcom, znalazła się w szpitalu. Ma uraz kręgosłupa. Policja przyjmuje, że w napadzie brały udział co najmniej dwie osoby: mężczyzna, który wszedł do budynku stacji i ktoś, kto czekał na niego w samochodzie, za kierownicą. Auto, którym sprawcy odjechali, to najprawdopodobniej peugeot 205 lub jakiś podobny wóz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie