MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po kieliszku za kierownicą

Krzysztof Flasiński
Od grudnia 2000 roku prowadzenie auta po spożyciu alkoholu jest przestępstwem, za które można iść do więzienia na dwa lata. Z policyjnych statystyk wynika jednak, że pijanych kierowców jest nadal dużo. Przeważają prowadzący samochody oraz rowerzyści. Ich liczba waha się w zależności od pory roku.

Kodeks karny, art. 178a

§ 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania inny pojazd niż określony w § 1,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec podanie wyroku do publicznej wiadomości.

- Latem nietrzeźwych kierowców jest więcej - mówi Anna Lewandowska-Kasprzycka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie - Przybywa też nietrzeźwych rowerzystów, szczególnie w mniejszych miejscowościach i na wsiach.
Policja na drogach województwa zachodniopomorskiego zatrzymała w minionym roku 5 tys. 880 nietrzeźwych kierowców. W tym roku, w styczniu i lutym zatrzymano 711 osoby prowadzące auta po kieliszku.
Według Ryszarda Małachowskiego z Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim, ze statystyk wynika, że wprowadzenie bardziej restrykcyjnych przepisów nie wpłynęło na liczbę spraw w sądach. Wciąż przestępstw z udziałem nietrzeźwych kierowców jest stosunkowo dużo. To około dwudziestu procent wszystkich wpływających do sądu w Kamieniu spraw karnych.
Kierowcy karani za jazdę po kieliszku po raz pierwszy otrzymują zazwyczaj karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Jeżeli taki kierowca zostanie złapany na podobnym przestępstwie po raz drugi, kara jest już surowsza - rok więzienia. Do tego dolicza się orzeczone wcześniej pół roku.
- Wciąż jednak liczymy, że na drogach pojawiać się będzie coraz mniej nietrzeźwych kierowców. Cały czas będziemy ich ścigać - zapewnia Anna Lewandowska-Kasprzycka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński