Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy socjalni odebrali nagrody i gratulacje od prezydenta [zdjęcia]

(LERN)
- W tej pracy nie zmieniło się jedno: potrzeba miłości - mówiła Elżbieta Raginiak z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Na zdjęciu odbiera nagrodę od prezydenta Roberta Malinowskiego
- W tej pracy nie zmieniło się jedno: potrzeba miłości - mówiła Elżbieta Raginiak z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Na zdjęciu odbiera nagrodę od prezydenta Roberta Malinowskiego Łukasz Ernestowicz
21 pracowników socjalnych odebrało nagrody od prezydenta. - Zawsze was podziwiałem - powiedział im Robert Malinowski. Wczoraj pracownicy grudziądzkich instytucji pomocowych obchodzili swoje święto.

To był bez wątpienia ich dzień. - Pragnę za państwa pośrednictwem złożyć na ręce wszystkich ponad 500 pracowników socjalnych z naszego miasta wyrazy uznania i podziękowania za codzienny wysiłek i trud, który wkładacie w pracę na rzecz osób potrzebujących pomocy - zwrócił się do pracowników socjalnych prezydent Robert Malinowski. Wczoraj w refektarzu 21 osobom wręczył podziękowania, dyplomy i nagrody. - Kiedyś była taka tradycja, że do dyplomów dołączana była koperta. Kopert nie ma, ale przelewy już poszły!

W Dniu Pracownika Socjalnego wyróżniono siedem osób z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, 8 pracowników Domu Pomocy Społecznej, 4 osoby z Centrum Pomocy Dziecku i Poradnictwa Rodzinnego oraz dwie z Domu Dziennego Pobytu.

Podopieczni bywają trudni

Wśród nagrodzonych była Elżbieta Raginiak, pracowniczka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie z 20-letnim stażem. - Z końcem roku odchodzę na emeryturę - uśmiechała się pracowniczka w rozmowie z „Pomorską”. Nagroda jest zatem pięknym zwieńczeniem jej pracy. - Przez ten czas miałam do czynienia z bardzo wieloma mieszkańcami. Niektórzy byli fajni. Inni wyjątkowo trudni. Część z nich już odeszła.

20 lat to kawał czasu. Pani Ela była świadkiem zmian jakie dokonywały się w tym czasie w opiece społecznej: - Zmieniały się procedury, sposoby wykonywania pracy, władza się zmieniała, ale jedno pozostało niezmienne: ludzkie potrzeby. Pragnienie wsparcia i miłości.

Muszą być dobrymi psychologami

Prezydent Malinowski stwierdził podczas spotkania z pracownikami socjalnymi, że trzeba być trochę psychologiem, aby pracować w instytucjach pomocy społecznej. Nie tylko. W tej pracy potrzebna jest też odwaga, stanowczość.

- Zdarza się, że spotykamy się z agresją ze strony naszych podopiecznych. Głównie słowną - dodała Elżbieta Raginiak. - W taki sytuacjach nie można pokazać, że się boimy. Trochę zdrowia to nas kosztuje. My jesteśmy po to, aby tę agresję w społeczeństwie niwelować.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto