Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy z Ukrainy w Polsce. Zobacz najpopularniejsze dodatki do ich pensji [lista]

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Archiwum
Ci pracownicy ze Wschodu cały czas pracują u nas przede wszystkim fizycznie, za są całkiem nieźle wynagradzani. Co trzeci otrzymuje na rękę ponad 3 tys. zł miesięcznie.

- Niedaleko mojego sklepu jest fabryka, w której pracują fizycznie Ukraińcy i często przychodzą do mnie na zakupy - mówi pani Maria, handlowiec z powiatu inowrocławskiego. - Nigdy nie byli rozrzutni, ale teraz jeszcze bardziej liczą pieniądze. Kupują najtańsze pieczywo, wędliny, piwo, chipsy, słodycze, gotowe jedzenie.

Benefity obniżają koszty życia

- Pracownicy z Ukrainy nadal wykonują w Polsce głównie prace fizyczne - mówi Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service, firmy specjalizującej się w rekrutacji osób w z zagranicy na potrzeby polskich firm.

Polecamy także: Ukraińcy harują u nas po 14 godzin przez siedem dni. Denerwują ich Janusze po piwku

Wskazuje tak aż 3 na 4 respondentów. 17 proc. zasila szeregi w sektorze usługowym, 3 proc. wykonuje pracę umysłową, a tylko 1 proc. to kadra zarządzająca. Taki rozkład zatrudnienia pracowników ze Wschodu to pochodna uproszczonej procedury zatrudniania, która zezwala na krótkotrwałe podjęcie pracy w naszym kraju przez maksymalnie pół roku w roku. Firmom w Polsce nie opłaca się rekrutować Ukraińców na stanowiska wymagające długiego i kosztownego wdrożenia, bo za pół roku trzeba ich będzie zastąpić kolejnymi.

Jednak mimo wykonywania prac fizycznych, Ukraińcy zarabiają u nas całkiem nieźle. Tylko 12 proc. przyznaje, że dostawało na rękę poniżej 2,2 tys. zł miesięcznie, z czego 3 proc. było zatrudnionych za minimalną krajową. Pensja co piątej osoby oscylowała w granicach od 2,2 do 2,6 tys. zł, 30 proc. otrzymywało od 2,6 tys. do 3 tys. zł miesięcznie, a co trzeci Ukrainiec mógł liczyć na zarobki przekraczające 3 tys. zł miesięcznie - wynika z najnowszego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service.

Eksperci PS podkreślają, że najlepszym sposobem na przyciągnięcie pracowników z Ukrainy, oprócz atrakcyjnej pensji, są benefity. Dzięki nim koszty utrzymania w Polsce znacząco spadają, a w kieszeni zostaje więcej pieniędzy.

Czują, że muszą oszczędzać

Trzy najpopularniejsze dodatki to: mieszkanie, które miało zapewnione 68 proc., 37 proc. mogło liczyć na darmowy internet, a 27 proc. na transport do miejsca pracy. Również 27 proc. zatrudnionych otrzymało bezpłatne wyżywienie, a co piąty telefon komórkowy.

Niezłe pensje nie idą w parze z rozrzutnością. Ukraińcy są nastawieni na wysoki zarobek i chcą jak najwięcej pieniędzy zawieść do swojej rodziny. Dzięki atrakcyjnym benefitom, które znacząco obniżają koszty, 10 proc. ankietowanych jest w stanie przeżyć w Polsce za mniej niż 200 zł miesięcznie! Aż 42 proc. osób na miesięczne wydatki przeznacza od 200 do 500 zł, a co trzeci od 500 do 1000 zł. Niespełna 8 proc. naszych wschodnich sąsiadów nad Wisłą zostawia co miesiąc ponad 1000 zł.

- Oni od zawsze wydawali niewielki procent swoich zarobków. Obecnie widać, że ta tendencja się pogłębia, co zresztą nie dotyczy tylko naszych Ukraińców. Pandemia koronawirusa, związana z nią niepewność na rynku pracy i zamrożenie podwyżek, skłania pracowników do mocniejszego oszczędzania i odkładania wydatków, które nie są kluczowe. Dodatkowo, dla pracowników ze Wschodu dodatkową motywacją może być to, że nadal nie wiadomo czy epidemia nie nasili się w okresie jesiennym. Jeżeli granice państwowe zostaną ponownie zamknięte, pensja zarobiona teraz będzie musiała wystarczyć na dłużej – dodaje Krzysztof Inglot.

Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w I kwartale 2020 roku Ukraińcy zostawili w portfelach przedsiębiorców w Polsce blisko 1,48 mld zł, co jest najgorszym wynikiem od 3 lat, o ponad 100 mln zł słabszym niż rok wcześniej.

Epidemia koronawirusa osłabiła pozycję pracowników z Ukrainy na polskim rynku pracy. Przez lockdown znaczna część usług czy przemysł motoryzacyjny, deficyt kadrowy przestał być tak mocno odczuwalny jak do niedawna. Coraz częściej stanowiska dotychczas obsadzane Ukraińcami przejmują Polacy, którzy mają przewagę w postaci braku ograniczeń czasowych zatrudnienia. Ukraińcy, którzy zostali w naszym kraju, nie muszą się martwić o wynagrodzenie. Zarabiają tyle samo, co przed wybuchem epidemii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska