"Pracuje jak my, to skąd miał na drogie auto?" Tak mieszkańcy Kujaw i Pomorza donoszą do urzędów skarbowych

Tutaj w grę wchodzą najczęściej porachunki sąsiedzkie. Autorzy donosów nie posuwają się do tego z troski o finanse państwa, a, niestety, z zawiści i chęci zemsty.

- Treść i sposób formułowania informacji przez mieszkańców Kujaw i Pomorza wskazują często na emocjonalny stosunek zawiadamiającego - komentuje Kinga Błaszczyńska, rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy. - Można się zatem domyślać, że najczęściej przekazują je osoby skonfliktowane ze sobą w codziennym życiu, spokrewnione ze sobą, wspomniani sąsiedzi, byli wspólnicy i pracownicy. Sygnały są przeważnie anonimowe, czasami podpisane, przy czym te zawierające prawdziwe dane nadawcy stanowią zdecydowaną mniejszość.

Pod tym względem od lat nic się nie zmienia i nie inaczej jest w tym roku.

Tegoroczne informacje z naszego regionu dotyczą zarówno przedsiębiorców, jak i osób, które nie prowadzą działalności gospodarczej. W przypadku firm są to m.in.: prowadzenie ich bez zgłoszenia lub pomimo zawieszenia (zwłaszcza usługi branży kosmetycznej oferowane w popularnych portalach społecznościowych), ujmowanie w kosztach firmy wydatków prywatnych, zatrudnianie na czarno, niewypłacanie wynagrodzeń, nieewidencjonowanie sprzedaży na kasie fiskalnej, wystawiania fikcyjnych faktur.

Ponadto, spora część donosów to, zdaniem ich autorów, „życie ponad stan”, tzn. nieopodatkowywanie najmu, kupowanie drogich nieruchomości czy samochodów. Zgłaszający podają konkretne sklepy spożywcze, piekarnie, salony fryzjerskie i kosmetyczne, gabinety lekarskie, warsztaty samochodowe, targowiska, tłumacząc, że nie stosują tam kas fiskalnych.

Wskazują na usługi bez rachunków: budowlano-remontowe, świadczone przez rolników czy sprzedaż przez internet. Oto wybrane przykłady z Kujaw i Pomorza:

• „Zwracam się do urzędu, by sprawdzić podatników X i Y zamieszkałych w... , którzy budują dom mieszkalny, a nie posiadają legalnego zatrudnienia. X utrzymuje się ez świadczeń socjalnych, a Y jest dłużnikiem alimentacyjnym, a buduje dom swojej konkubinie. X pokazuje budowę domu na Facebooku. Do mojego zawiadomienia dołączam zdjęcia z portalu”.
• „Chciałbym poinformować o prowadzeniu działalności gospodarczej bez zgłoszenia przez X zamieszkałą w... polega ona na wykonywaniu usług manicure, pedicure i kosmetycznych oraz sprzedaży kosmetyków. Swoje usługi i towary ogłasza przez portal Facebook. Załączam screeny z ofertami usług (cenami) i sprzedaży kosmetyków przez X. Z informacji jakie posiadam osoba ta jest zarejestrowana jako bezrobotna".

Mamy też opinię osoby, na którą doniesiono - budowlańca z powiatu bydgoskiego.

• Powiedział nam: - Prowadzę własną działalność gospodarczą. W krótkim czasie dwukrotnie nawiedzili mnie urzędnicy skarbowi, a wcześniej nie było ich u mnie wcale, choć firmę prowadzę od 15 lat. Czuję, że kontrole sprowokowała jedna z moich niezadowolonych klientek. Nie mogłem dogadać się z tą kobietą, gdy remontowałem jej mieszkanie. Największemu wrogowi nie życzę takiej współpracy. Wymagania miała królewskie, tylko jak przyszło do wypłaty, chciała zapłacić jak za malowanie kurnika. Na pewno to ona na mnie doniosła! Mam nadzieję, że przeczyta ten artykuł i będzie jej strasznie wstyd!

Polecamy także: „Bierze 500 plus, a to przecież babcia wychowuje”. Taki donos

- W KAS wdrożyliśmy rozwiązania organizacyjne służące do zapewnienia skutecznego i efektywnego wykorzystania sygnałów od mieszkańców. Udostępniono Krajowy Telefon Interwencyjny. KTI umożliwia obywatelom całodobowe przekazywanie informacji na temat naruszeń przepisów prawa podatkowego oraz opinii dotyczących funkcjonowania aparatu celno-skarbowego - dodaje Kinga Błaszczyńska.

Numer KTI to 800 060 000 i jest bezpłatny, a oto adres internetowy: [email protected].