Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Precz z klubem kibica?

Dariusz Nawrocki
Czy nauczyciel powinien zakładać klub kibica i zachęcać młodzież do wstępowania w jego szeregi? Barciński nauczyciel, który się za to wziął, nie widzi w tym nic zdrożnego. Wręcz przeciwnie - twierdzi, że poprzez klub może dla młodzieży zrobić dużo dobrego. Niektórzy mieszkańcy są innego zdania.

     Od kilku tygodni wraz z piłkarzami Dębu Barcin, na mecze A-klasowe jeździ założony przez Huberta Łukomskiego, młodego nauczyciela z Barcina, klub kibica. Mają szaliki i flagę z barwami Dębu oraz flagę barcińskiego fan clubu Zawiszy Bydgoszczy. Nie wszystkim się to podoba. Odebraliśmy kilka telefonów od niezadowolonych barcinian, krytycznie wypowiadających się na temat nowej inicjatywy Huberta Łukomskiego. - Nauczyciel nie powinien prowadzić czegoś takiego, jak klub kibica - mówili. Okazuje się, że podobne anonimowe telefony odbiera również Hubert Łukomski.
     Wulgaryzmy, pałki i zadymy...
     
Nauczyciel się jednak nie zraża. Ma zupełnie inne spojrzenie na swój zawód i nie widzi w prowadzeniu klubu niczego, co uwłacza zawodowi nauczyciela. Po pierwsze, wychodzi z założenia, że nie ma nic złego w kibicowaniu swojemu zespołowi. - Kibic przeciętnemu Polakowi kojarzy się z wulgaryzmami, pałką, zadymami. To jest chore. Najwyższy czas to zmienić. Niektórzy uważają mój pomysł za utopijny, ale mam zamiar stworzyć klub kibica, w którym nikt nie będzie przeklinał, pił alkohol czy palił papierosy. Koncentrujemy się tylko i wyłącznie na dopingowaniu swojego zespołu. Razem z nim cieszymy się ze zdobytych bramek. Nie przestajemy dopingować, gdy traci gole.
     Po meczu cała drużyna podchodzi do nas i dziękuje za doping. Jesteśmy takim stałym dwunastym zawodnikiem na boisku
- tłumaczy Hubert.
     Barciński klub kibica ma nawet swój regulamin. Członkowie wstępujący do klubu deklarują między innymi, że nie będą wznosić wulgarnych okrzyków względem zawodników drużyny przeciwnej oraz sędziów spotkania. Jeśli złamią ten przepisów, wylatują z klubu.
     Wyżyć się przez doping
     
- Podejrzewam, że niektórzy mnie krytykują za to, że mają zupełnie inną wizję pracy nauczyciela. Ich zdaniem powinienem stać na lekcji i tłumaczyć, że nie wolno palić, nie wolno pić, nie wolno zażywać narkotyków, nie wolno przeklinać. Wiemy, jaka jest rzeczywistość: nauczyciel swoje, uczeń swoje. Mam inne podejście. Jako pedagog biorę członków klubu i sympatyków na mecz. Przy mnie nie mogą pić, kląć i palić. Ale mogą wspólnie z nami się wyżyć poprzez doping, klaskanie i śpiew. Mogą czerpać z tego radość. I ja chcę ich tego nauczyć. Jedni żyją od dyskoteki do dyskoteki, a my żyjemy od meczu do meczu. Każdy ma swoje zadania i je wypełnia.
     Uspokaja, że prowadzony przez niego klub jest tzw. klubem "ultras", czyli takim, który koncentruje się na dopingu i nie ma nic wspólnego z żadnymi zadymami i chuligaństwem.
     Nasz redakcyjny kolega, Andrzej Turzyński, widział barciński klub kibica w akcji podczas meczu w Brzyskorzystewku. Był pod wielkim wrażeniem. - Inni kibice mogliby brać z nich przykład. Są bardzo kulturalni. Podobnego zdania jest również Sławomir Różański, który obserwował ich podczas derbowego meczu Zagłębia z Dębem. - Niektórzy kibice próbowali ich sprowokować. Nie dali się jednak - powiedział nam dziennikarz Telewizji Lokalnej w Barcinie.
     Do Lidii Kowal , dyrektor barcińskiego gimnazjum, szkoły, w której pracuje Hubert Łukomski, również dotarły nieprzychylne komentarze pod adresem klubu kibica prowadzonego przez nauczyciela. - Hubert chce uczyć młodych kibiców pozytywnego zachowania na trybunach. Chce ich emocje skierować na doping. Nie widzę w tym nic złego. Nie obawiam się, że oni coś złego zrobią innym. Obawiam się jednak, że coś niedobrego może stać się im, gdy trafią na agresywnych kibiców drużyny przeciwnej - mówi pani dyrektor. Zaznacza jednak, że atmosferę na trybunach zna tylko z opowiadań. Nie chodzi na mecze.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska