Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera wizja dobrego Polaka i patrioty na urodzinach Radia Maryja

Karina Obara
Karina Obara
Premier Mateusz Morawiecki stawia organizację ojca Tadeusza Rydzyka jako wzór polskości dla wszystkich
Premier Mateusz Morawiecki stawia organizację ojca Tadeusza Rydzyka jako wzór polskości dla wszystkich archiwum
Premier Mateusz Morawiecki podczas urodzin Radia Maryja powiedział, że są tacy, którzy Polskę kochają, tak jak uczestnicy urodzinowej uroczystości, ale są też tacy, którzy jeszcze tak kochać nie potrafią. Jaki sygnał dał premier społeczeństwu?

Słowa premiera wypowiedziane podczas świętowania urodzin Radia Maryja odbiły się szerokim echem. Zwłaszcza że chwilę wcześniej, w Warszawie Mateusz Morawiecki nawoływał do jedności na tle zarówno flagi polskiej i unijnej. W Toruniu brzmiał już jednak tak, jakby mówił do innych ludzi i chciał osiągnąć zupełnie inne efekty. Dwie narracje premiera, to najpewniej początek kampanii wyborczej do Europarlamentu, a później do Sejmu.
Czy jednak premier nie posunął się za daleko oceniając miłość do ojczyzny na podstawie przynależności do „rodziny” charyzmatycznego redemptorysty”?

Beata Szydło była lepsza?

Dr Bartosz Rydliński, politolog z UKSW w Warszawie uważa, że warto zwrócić uwagę, że premier Morawiecki w pierwszej kolejności kierował swoje słowa do szeroko pojętej rodziny Radia Maryja.
- Na pewno chciał się w ten sposób przypodobać tak temu środowisku jak i ojcu Tadeuszowi Rydzykowi - mówi dr Rydliński. - Nie jest bowiem tajemnicą, że konserwatywne kręgi wciąż nie są zadowolone z faktu, że na premierowskim fotelu Beaty Szydło zasiada Mateusz Morawiecki. Gdy chodzi natomiast o przekaz zewnętrzny, to idzie on w kierunku dalszego wykluczania tych obywateli, którzy nie zgadzają się z polityką Prawa i Sprawiedliwości. Taka forma stygmatyzowania swoich przeciwników nie przystoi żadnemu politykowi, w szczególności premierowi.
Dr Patryk Wawrzyński, politolog z UMK jest przekonany, że wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego sama w sobie jest absurdalna i wynika z potrzeby udowodnienia twardemu elektoratowi prawicy, że lider PiS jest politykiem wiarygodnym.
- Gorąca wciąż afera KNF pozwoliła przypomnieć powiązania Morawieckiego z sektorem finansowym i obcym kapitałem, co dla wielu stronników rządzącej partii jest co najmniej podejrzane - ocenia dr Wawrzyński. - Dlatego właśnie premier – ryzykując ostrą reakcję opinii publicznej – chciał jednoznacznie zamanifestować swoją sympatię do dzieła ojca Tadeusza Rydzyka i postawić jego organizację za wzór polskości.
Zdaniem politologa paradoksem jest fakt, że uznanie Rodziny Radia Maryja – będącej przecież wspólnotą religijną – za wyznacznik patriotyzmu sprawia, że w budowanej nowej ideologii religia staje się ważniejsza od państwa czy społeczeństwa, co uznać można wręcz za zachowanie antypatriotyczne.
- Pokazuje to, że Prawo i Sprawiedliwość wciąż nie potrafi stworzyć zrozumiałego systemu przekonań, który zaoferuje swoim zwolennikom - dodaje dr Wawrzyński. - Jest istotna różnica między konserwatyzmem i republikanizmem, do których zawsze odwoływali się bracia Kaczyńscy, prosocjalnym populizmem, który proponują Beata Szydło czy Patryk Jaki, a fundamentalizmem religijnym, w którym naród ma służyć chwale Matki Boskiej – co właśnie zaproponował Morawiecki. Po słowach premiera ciśnie się na usta pytanie, czy nowy człowiek budowany przez jego rząd ma być ulepiony na wzór i podobieństwo członków Rodziny Radia Maryja?

Może świadomie lekceważy konstytucję?

Niejeden polityk PiS przyznaje w kuluarach, że uroczystości u ojca Rydzyka traktuje już bardziej jako tradycję, a nie wiążące wykonywanie jego nakazów. Trochę tak jak z przestrzeganiem dogmatów religijnych - dobrze, że są, bo wyznaczają kierunek, ale życie przecież toczy się gdzie indziej.
Prof. Anna Siewierska-Chmaj, politolog z WSE im. ks. Józefa Tischnera przyznaje, że premier Morawiecki podczas urodzin Radia Maryja wysłał wiele niepokojących sygnałów.
- Pierwszy i najważniejszy świadczy o tym, że premier nie ma pojęcia, że Polska jest państwem świeckim - mówi prof. Siewierska-Chmaj. - A może premier Morawiecki wie o tym i świadomie lekceważy konstytucję? Rząd pląsający wspólnie na imprezie zorganizowanej przez prywatną rozgłośnię radiową to ośmieszanie instytucji państwa i obraza dla tej części społeczeństwa polskiego, która nie utożsamia się z dominującą w tej rozgłośni narracją. Przypomnę, że do działalności dyrektora Rydzyka krytycznie odnosi się także część Kościoła katolickiego. Słowa premiera Morawieckiego sugerujące, że tylko zwolennicy Radia Maryja mają monopol na patriotyzm uważam za absolutnie skandaliczne i nieuprawnione. Rolą premiera jest reprezentowanie wszystkich Polaków, tymczasem premier po raz kolejny zastosował metodę „dziel i rządź”, odmawiając sporej części społeczeństwa prawa do patriotyzmu. Pogarda ukryta w słowach premiera Morawieckiego zabolała z pewnością wielu Polaków. Pozostaje tylko zacytować biblijne słowa: „Pycha kroczy przed upadkiem”.

Urodziny Radia Maryja. Tadeusz Rydzyk mówił o filmie Kler.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska