Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent spotkał się z pracownikami pomocy społecznej. Rozmawiali o podwyżkach. Co ustalono?

Joanna Chrzanowska
Joanna Chrzanowska
Wojciech Alabrudziński/archiwum
W Urzędzie Miasta we Włocławku w poniedziałek 21 października odbyło się spotkanie władz miasta z pracownikami Domów Pomocy Społecznej przy ul. Dobrzyńskiej i Nowomiejskiej, Miejskiego Zespołu Żłobków i Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Sytuacja jest trudna. W DPS-ie przy Dobrzyńskiej trwa spór zbiorowy. Pracownicy domagają się 600 zł podwyżki na ten rok. Przypomnijmy, że w czwartek pracownicy Domu Pomocy Społecznej „Na Skarpie” na dwie godzi-ny odeszli od swoich stanowisk pracy w ramach strajku ostrzegawczego. - Cieszy nas to, że nawet ze strony naszych pensjonariuszy płyną słowa wsparcia dla naszych działań - mówi Dariusz Langa, szef związkowej „Solidarności” w DPS-ie „Na Skarpie”.

Związkowcy ze „Skarpy” liczyli, że mimo podpisania protokołu rozbieżności po mediacjach z miastem, dostaną od urzędu propozycję rozwiązania tej sytuacji. W poniedziałek 21 października odbyło się spotkanie, na którym obecni byli też pracownicy z innych placówek, m.in. DPS-u przy Nowomiejskiej. Okazuje się, że wszyscy mogą zapomnieć o podwyżkach.

- Zmuszeni byliśmy opuścić spotkanie, bo do niczego nie prowadziło - relacjonuje Langa. - Miasto twardo stoi na stanowisku, że nie ma środków na podwyżki. Nie jest skłonne do jakichkolwiek ustępstw. My zmniejszyliśmy nasze żądania płacowe. Na początku domagaliśmy się o 200 złotych więcej. Tymczasem ta druga strona ani drgnie.

Po spotkaniu Urząd Miasta we Włocławku przesłał następujący komunikat:

"Miasto udzieliło informacji o obecnej sytuacji finansowej, iż w związku ze zmianami wprowadzonymi przez rząd (zerowy PIT), budżet Włocławka zostaje uszczuplony o ok. 4 mln zł już w roku 2019.

Warto również dodać, że w związku z udzieleniem podwyżek dla nauczycieli, z budżetu przeznaczono kwotę 9 000 000 zł, a subwencja wyniosła tylko 3 100 000 zł, zatem samorząd Włocławka musiał dołożyć prawie 6 000 000 zł. W efekcie miasto nie dysponuje żadnymi środkami, które mogłyby być przeznaczone na wzrost wynagrodzeń. Ponadto, według danych z projektu przesłanego przez Ministerstwo Finansów, udział miasta w podatku PIT będzie o ok. 2 mln niższy niż w roku 2019.

Stanowisko miasta jest takie, że obecnie nie mamy żadnych środków, które pozwoliłyby na podwyżkę na poziomie innym niż 7% w roku 2019. W budżecie Włocławka musiałaby być dostępna kwota 7 mln, a takich środków brak.

Miasto zadeklarowało powrót do rozmów po przyjęciu budżetu państwa na 2020 rok i ustaleniu dochodów samorządu. Zaproponowało również, aby związki zawodowe przyłączyły się do apelu prezydentów miast województwa kujawsko-pomorskiego do rządu i parlamentu o rekompensatę środków utraconych przez samorządy. Jeżeli nie będzie rekompensaty ze strony rządu, samorządy znajdą się w bardzo trudnej sytuacji finansowej.

Włocławek wystąpi także do parlamentarzystów wszystkich opcji, aby zabiegali w rządzie o rekompensatę utraconych środków, które samorządy poniosą w związku ze zmianami wprowadzonymi przez rząd".

Wide. Elektryczne autobusy we Włocławku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska