MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przepiękny dom Krzysztofa Mirucia zachwyca. Tak żyje w lesie architekt. Krzysztof Miruć mieszka w domu Jerzego Połomskiego

Małgorzata Czuba-Skarzyńska
Wideo
od 16 lat
Dom Krzysztofa Mirucia jest wyjątkowy, jak przystało na specjalistę od aranżacji wnętrz. Zaglądamy do zacisza ulubionego projektanta wielu Polaków. Tak mieszka Krzysztof Miruć w przepięknej okolicy za miastem. Zobacz, jaki znany artysta był poprzednim właścicielem domu Krzysztofa Mirucia.

Spis treści

Dom Krzysztofa Mirucia zachwyca. Zobacz, gdzie mieszka telewizyjna gwiazda

Dom Krzysztofa Mirucia zlokalizowany jest z dala od miejskiego zgiełku. Przepiękna parterowa posiadłość architekta znajduje się w samym środku malowniczego lasu. Wystarczy zarezerwować około godziny, żeby dostać się stąd do centrum Warszawy. Powierzchnia nieruchomości wynosi łącznie ok. 140 metrów kw., z czego część mieszkalna to 85 metrów kw.

Dom Krzysztofa Mirucia jest wyjątkowy i ma niezwykłą historię
Zobacz w galerii, jak się urządził w lesie Krzysztof Miruć. Ten dom zachwyci każdego. Podlewski/AKPA

Historia tego domu jest niezwykła, bo Krzysztof Miruć kupił go kilka lat temu od króla polskiej estrady – Jerzego Połomskiego. Była to letnie siedlisko piosenkarza, a kultowy artysta osobiście je zaprojektował. Dlatego dom zyskał przydomek Połomka, który wymyślił przyjaciel architekta – Jacek Ernst. Nieopodal nieruchomości znajduje się kapliczka, której również twórcą był Jerzy Połomski

W ogromnym ogrodzie nie tylko rośnie mnóstwo drzew, ale również dumnie się prezentują rzeźby zaprojektowane przez przyjaciół architekta. W samym środku działki zlokalizowany jest letni salon plenerowy, gdzie Krzysztof Miruć uwielbia się relaksować w słoneczne dni. Tuż obok znajduje się również palenisko i miejsce na ognisko.

– Jerzy zaprojektował ten dom i rozpoczął budowę w 1976 roku. Więc ten dom jest z historią, ja go trochę przebudowałem i fajnie mi się tu mieszka – mówi Krzysztof Miruć w wywiadzie dla programu Dzień Dobry TVN.

Tak mieszka Krzysztof Miruć pod Warszawą

W przepięknym domu Krzysztofa Mirucia salon połączony jest z kuchnią, a w strefie dziennej króluje nowoczesna koza, która zastąpiła tradycyjny kominek i idealnie się sprawdza w sezonie jesienno-zimowym. W strefie gotowania nad blatem zamocowane jest lustro, które optycznie powiększa przestrzeń. Jak na architekta przystało, pojawia się tu wiele modnych rozwiązań, m.in. blat jest zlicowany z frontami kuchennej zabudowy.

W strefie relaksu króluje kanapa i wygodny fotel oraz nietuzinkowe sprzęty czy dekorację. Uwagę przykuwa wyjątkowy stolik kawowy z przepięknym drewnianym blatem, krzesło z plecionym siedziskiem i ręcznie robione białe lampy stołowe. Ścianę nad sofą pięknie dekorują lustra w ozdobnych ramach z metalu.

– Ten dom jest po remoncie dość dziwny, bo w tym domu nie ma nim drzwi i są same okna. Zależało mi na tym, żeby po prostu był kontakt z ogrodem, z tym lasem i żeby przez każde okno, które zostało powiększone, można było widzieć, jak wygląda ten las i jak zmienia się rzeczywistość na zewnątrz – dodaje Krzysztof Miruć.

Tutaj śpi Krzysztof Miruć. Koniecznie zajrzyj do sypialni architekta

W niedużej sypialni Krzysztofa Mirucia króluje wygodne łóżko, którego wezgłowie zostało wykończone drewnianymi deskami z XVII-wiecznych drzwi sprowadzonych z Tybetu. Tuż nad nim zawisły na ścianie nietuzinkowe grafiki, czyli XIX-wieczny zeszyt do kaligrafii. Wnętrze jest niezwykle przytulne i idealne na relaks po intensywnym dniu. Znalazło się też w nim miejsce na szkatułkę, która kiedyś była własnością Jerzego Połomskiego. W sypialni Krzysztofa Mirucia jest też bezpośrednie wyjście na taras i do ogrodu.

Zajrzyj do galerii i zobacz, jak mieszka w lesie Krzysztof Miruć:

Polecjaka Google News - RegioDom

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska