Przetarg unieważniony

     Najniższa oferta jest bowiem o ponad milion złotych wyższa od sumy - 12 mln zł, jaką na ten cel może wydać gmina. Najdziwniejsze jednak jest to, że Wydział Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta wiedział, że koszt budowy szkoły został zaniżony. Biegli wycenili go na ponad 14 mln zł, a mimo to urzędnicy zaproponowali w marcu radnym by uchwalili na tę inwestycję tylko 12 mln zł. A rajcy tę propozycję zaakceptowali.
     To nie jedyny błąd jaki WIiR popełnił w tej sprawie. Otwarcie kopert zostało przesunięte o dwa tygodnie, bo nikt nie zauważył, że dane z kosztorysu i przedmiaru nie przystają do siebie. Z pierwszego np. wynikało, że wykonawca będzie musiał wywieźć tysiące ton ziemi, a z drugiego, że przywieźć.
     Konsekwencją unieważnienia przetargu może być niedotrzymanie zaplanowanego, 1 września 2005 r., terminu otwarcia szkoły. Wczoraj służby prasowe magistratu poinformowały, że "postępowanie zostanie ponowione w formie negocjacji z ogłoszeniem", a "przedmiot zamówienia zostanie zmieniony". Co to jednak oznacza nikt w magistracie nie potrafił nam wczoraj wyjaśnić.