Przybywa dzieci z nadwagą

W Toruniu aż 765 uczniów jest za grubych.

Okazuje się jednak, że te dane prawdopodobnie i tak są zaniżone. - Dlatego, że nie wszystkie przypadki otyłości czy nadwagi są odnotowywane przez lekarzy - mówi dr Danuta Goszczyńska, pediatra z Kujawsko-Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego w Bydgoszczy.

Tak wysoki wskaźnik małych grubasów w Toruniu może oznaczać po prostu tyle, że w tym mieście więcej lekarzy zwraca uwagę na ten problem.

A problem jest i to duży. A w zasadzie gruby. - 98 procent przypadków to tak zwana otyłość prosta, czyli konsekwencja przejedzenia - mówi dr Danuta Goszczyńska. - Kiedyś musieliśmy walczyć z otyłością u niemowląt, które były karmione mlekiem zagęszczonym mąką. Teraz ten problem nie istnieje, ale dzieci z nadwagą w wieku przedszkolnym mamy coraz więcej.

Zdaniem lekarzy to m.in. skutek kupowania przez matki maluchom chipsów i słodyczy oraz przesiadywania przez dzieci przed telewizorami i coraz częściej komputerami. Dlatego władze województwa przygotowały Regionalny Program Zwalczania Otyłości u Dzieci i Młodzieży.

Uczniowie uczestniczący w programie mogą korzystać z porad lekarza, dietetyka i psychologa. Wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim koordynatorzy programu podpisali w tej sprawie porozumienie z władzami samorządowymi regionu. Więcej informacji na www.kujawsko-pomorskie.pl