Przywróciły oddech

     Anna Bartkowska i Monika Łangowska, przypadkowo przebywając w Sworach, bezinteresownie pospieszyły z pomocą wyciągniętemu z wody topielcowi. Do czasu przyjazdu karetki przywróciły mu akcję serca i dzięki temu pacjent powraca do zdrowia.
     - Tyle się słucha o społecznej znieczulicy, tymczasem nasi pracownicy ciągle zadają temu kłam - mówi Leszek Bonna, dyrektor chojnickiego szpitala. - Realizują misję naszej placówki i za to jestem im wdzięczny.
     - Pierwszy raz znalazłyśmy się w takiej sytuacji - mówią dzielne pielęgniarki. - Choć na co dzień pracujemy na oddziale intensywnej terapii, było to dla nas nowe doświadczenie. To ogromne szczęście i radość, kiedy ratowany człowiek zaczyna oddychać.
     _Lekarze i pielęgniarki podkreślali, że w razie zagrożenia nie można się zastanawiać i trzeba działać, bo każda pomoc może być na wagę życia, nawet gdy do końca nie wiemy, jak ratować.
     Dyrektor szpitala obiecuje, że na stronach internetowych chojnickiego szpitala znajdą się wkrótce informacje pomocne w ratowaniu życia w nagłych wypadkach.
     - _Mamy na wyposażeniu fantom i za niewielką opłatą można u nas poćwiczyć sztuczne oddychanie - dodaje Maciej Polasik, zastępca dyrektora ds. medycznych.