Mały Staś choruje na ciężką chorobę. Trwa zbiórka pieniędzy. Każdy może pomóc!
O chorobie rodzice dowiedzieli się w lipcu zeszłego roku. Staś bardzo źle się poczuł i trafił do szpitala w Radomiu. Podejrzewano u niego zapalenie mięśnia sercowego, jednak szczegółowe badania genetyczne przeprowadzone w Szpitalu Dziecięcym WUM doprowadziły nas do dużo poważniejszej diagnozy.
Chłopiec cierpi na rzadką chorobę genetyczną – Dystrofię Mięśniową Duchenne'a. Prowadzi ona do zaniku mięśni, powoduje nieodwracalne zmiany w organizmie. Wpływa negatywnie na mięśnie odpowiedzialne za oddychanie oraz na serce. Odbiera szansę na normalne funkcjonowanie w bardzo szybkim czasie.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY PRZEJŚĆ NA STRONĘ INTERNETOWĄ ZBIÓRKI CHARYTATYWNEJ
Ta koszmarna choroba w pierwszej kolejności atakuje mięśnie odpowiedzialne za ruch, dziecko coraz gorzej chodzi, nie ma siły wejść po schodach, szybko się męczy. Niestety to nie koniec – choroba postępuje dalej, niszcząc mięśnie odpowiedzialne za oddychania. Wtedy ratunkiem jest respirator. Na tym nie koniec, serce to też mięsień, taki którego nie można zastąpić. W konsekwencji chory umiera za życia. Dystrofia Mięśniowa Duchenne'a prowadzi do najgorszej śmierci, jaką człowiek może sobie wyobrazić – powolnej, bolesnej a w dodatku w pełni świadomej.
Do tej pory dla dzieci takich jak Staś nie było ratunku. Wszystkie metody leczenia i rehabilitacji, jedynie nieznacznie spowalniały śmiertelny proces, który zachodził w ich organizmach! Dziecko zamiast się rozwijać traciło siły i kontrolę nad ciałem. W 8 roku życia większość chorych chłopców trafiało na wózek inwalidzki i zaczynało walkę zarówno z samą Dystrofią Mięśniową Duchenne'a, jak i wszystkimi chorobami towarzyszącymi.
Czy jest jakakolwiek nadzieja dla Stasia? Okazuje się, że tak. Problem w tym, że jedyne dostępne leczenie jest niewyobrażalnie drogie. 22 czerwca 2023 FDA zatwierdziła w USA nowy lek – terapię genową, mająca na celu zatrzymać lub maksymalnie opóźnić postęp Dystrofii Mięśniowej Duchenne’a.
W tym miejscu zaczyna się nasza rozpaczliwa i heroiczna walka o jeden z najdroższych leków świata. Zaczynamy wyścig z czasem, a stawką jest terapia ostatniej szansy! Jeśli nie zdołamy zebrać tych pieniędzy nasz synek zostanie skazany na długą i powolną śmierć
- mówią rodzice Stasia.
Aby uchronić Stasia przed śmiercią, potrzebna jest astronomiczna kwota 15 milionów złotych. Drugiej szansy już nie będzie – czas ucieka, mięśnie słabną, a choroba idzie po to co najważniejsze – jego życie. Pomożesz uratować Stasia?
Trwa charytatywna zbiórka pieniędzy na kosztowne leczenie Stasia. Jego rodzice wierzą, że ludzie okażą wielkie serce i uda się zebrać całą kwotę. To walka z czasem, bowiem możliwość podania leku możliwa jest wyłącznie dla dzieci między 4 a 5 rokiem życia. Wesprzeć Stasia w walce o jego życie może każdy, wystarczy, że odwiedzi stronę internetowej zbiórki i wpłaci dowolną kwotę. Każda złotówka się liczy!
KLIKNIJ TUTAJ, ABY PRZEJŚĆ NA STRONĘ INTERNETOWĄ ZBIÓRKI CHARYTATYWNEJ
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?