Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Recenzja dodatku Gniew Druidów do Assassin's Creed Valhalla. Czy warto zabrać Eivora do Irlandii?

Piotr Szymański
Piotr Szymański
Gniew Druidów do pierwsze, duże DLC do Assassin's Creed Valhalla. Dodatek wyszedł w połowie maja, czyli dokładnie pół roku po premierze gry. Czy Gniew Druidów stanowi warte uwagi rozszerzenie historii o wikingach? Sprawdźcie.

Assassin's Creed Valhalla: Gniew Druidów - Eivor w Irlandii

Dokładnie pół roku po premierze Valhalii, Ubisoft przygotował dla graczy pierwsze, duże rozszerzenie przygód Eivora. Nasz wojownik (lub wojowniczka) w Gniewie Druidów trafia do Irlandii, gdzie ma do wykonania kilka zadań i stawienie czoła nowemu kultowi, nazywanego Dziećmi Danu.

Po ograniu podstawki, mój protagonista był grubo powyżej 300. levelu postaci. Sugerowany poziom rozpoczęcia przygody w Gniewie Druidów to 55, dla pierwszej lokacji, jaką jest Dublin. Eivor udaje się tam na zaproszenie króla tego regionu, którym nieoczekiwanie został jego kuzyn. Po przybyciu na miejsce okazje się, że w Irlandii problemów jest co niemiara. Szybko poznajemy arcykróla Flanna Sinnę, dla którego nasz wiking wykona większość misji, mających pomóc mu w zjednoczeniu celtyckich władców. Na drodze stanie nam starożytny druidzki kult Dzieci Danu, którego członków eliminujemy z nowego drzewka (dokładnie na tych zasadach, co przy Zakonie Starożytnych).

Assassin's Creed Valhalla: Gniew Druidów - więcej tego samego

W Gniewie Druidów do dyspozycji graczy oddano 4 spore regiony, wypełnione po brzegi aktywnościami pobocznymi. Jeśli chodzi o zmiany w rozgrywce, niestety jest ich niewiele. Największą nowością w DLC jest wprowadzenie placówek handlowych. Zadaniem Eivora jest ich odbijanie, zdobywanie aktów własności i następnie rozbudowa. Następnie w specjalnej skrzyni gromadzone są różne rodzaje zasobów (np. odzież, księgi, klejnoty), którymi handlujemy i zdobywamy unikalne przedmioty. Takie jak np. tatuaże, wygląd statku, oręż czy całkiem ciekawe komplety strojów dla Eivora.

Skoro Irlandia, to również przeciwnicy musieli doczekać się odświeżonego wyglądu. Jest ich kilka nowych typów, na czele z druidami, wokół których często panuje coś na kształt magicznej otoczki. Podczas zwiedzania Zielonej Wyspy Eivor znajdzie również księgi z umiejętnościami, ale próżno szukać czegoś ciekawszego, niż w podstawce. Na duży plus ścieżka dźwiękowa, która znowu stanęła na wysokości zadania.

Nieoczekiwany comeback zaliczyły natomiast zadania z... gołębników, co jest wyraźnym ukłonem w stronę pierwszych części Assassin's Creed. Są to mini-misje za które otrzymujemy większą ilość zasobów. Zawarto w nich dodatkowe, nieobowiązkowe, warunki do spełnienia, mające typowo skradankowy charakter (np. nie daj się wykryć, nie daj się zranić). Pomysł na pierwszy rzut oka fajny, ale przez swoją powtarzalność szybko nudzący są (i dający niewielkie profity).

Gniew Druidów dostarcza przynajmniej kilkanaście godzin dobrze znanej fanom serii rozgrywki. W tym czasie mój Eivor nie zginął ani razu, co pokazuje, że dodatek nie jest dużym wyzwaniem (mimo grania na wyższym poziomie trudności). W Irlandii możemy jednak zdobyć nowe komplety zbroi i poznać całkiem niezłą historię, z kilkoma wyrazistymi postaciami (Ciara!). Jeśli podobała ci się podstawowa Valhalla i odpowiada ci ten rodzaj asasynowego gameplayu - przy Gniewie Druidów będziesz się równie dobrze bawił.

Ocena redakcji Gra.pl: 7/10

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska