Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w zasiłkach macierzyńskich i opiekuńczych. Ma być okres wyczekiwania [24.05.2019 r.]

Jolanta Zielazna
Jolanta Zielazna
Głos Wielkopolski
Od początku przyszłego roku ma obowiązywać okres wyczekiwania na zasiłek opiekuńczy i macierzyński - planuje rząd w przyjętym wieloletnim planie finansowym. Teraz takich ograniczeń nie ma.

Od nowego roku trudniej będzie o zasiłek macierzyński i opiekuńczy. Rząd planuje wprowadzić okres wyczekiwania, także dla pracowników. Do tego między jednym a drugim zwolnieniem chorobowym będzie musiało upłynąć 90 dni. Takie zmiany są zapisane w wieloletnim planie finansowym przyjętym przez rząd.

Polecamy także: 500 plus dla niepełnosprawnych. Może 500 złotych, może mniej - PiS obiecuje niepełnosprawnym [22.05.2019 roku]

Teraz okres wyczekiwania dotyczy tylko zasiłku chorobowego, nie dotyczy opiekuńczego ani macierzyńskiego.
Pracownik, jeśli zachoruje krótko po przyjęciu do pracy, nie dostanie zasiłku, jeśli nie upłynęło 30 dni od dnia zgłoszenia go przez pracodawcę do ubezpieczenia. Nie obowiązuje to w razie wystawienia zwolnienia z powodu ciąży lub wypadku.
Dla osób prowadzących działalność ta swoista "karencja" wynosi 90 dni.

Macierzyński po 90 lub 180 dniach

Od 1 stycznia 2020 r. rząd chce wprowadzić wyczekiwania na zasiłek macierzyński i opiekuńczy. Ma to dotyczyć ubezpieczonych obowiązkowo (pracownicy) i dobrowolnie (np. osoby prowadzące działalność pozarolniczą i z nimi współpracujące, pracujący na podstawie umowy agencyjnej, zlecenia i osób z nimi współpracujących).

Wyczekiwanie ma wynosić: 90 dni dla ubezpieczonych obowiązkowo i 180 dni dla ubezpieczonych dobrowolnie.
To znaczy, że dopiero po tym czasie od zgłoszenia do ubezpieczenia i opłacaniu składek bez żadnych zaległości byłoby prawo do wypłacenia zasiłku macierzyńskiego czy opiekuńczego.

Zwolnienie po zwolnieniu? Bez chorobowego

Ale to nie wszystko. Ma też być wprowadzona zasada, że prawo do kolejnego zasiłku chorobowego powstanie dopiero po 90 dniach od zakończenia poprzedniej niezdolności do pracy, niezależnie od tego, czy będzie to ta sama, czy inna choroba.

Dzięki temu mają wzrosnąć dochody ze składek (400 mln zł) oraz zmniejszyć się wydatki z funduszu chorobowego.

Polecamy także: 500 plus na każde dziecko. Niektórzy teraz nie chcą się pracować. Wolą... zasiłki

Do tej pory efekty przynosi wprowadzenie elektronicznych zwolnień lekarskich, nasilenie kontroli prawidłowości wykorzystania zwolnień. Ma to przynieść 800 mln zł. ZUS organizuje też szkolenia dla pracodawców, by i oni kontrolowali, jak wykorzystywane są zwolnienia chorobowe.

Rząd szacuje, że wszystkie zmiany dotyczące m.in. skutków wprowadzenia elektronicznych zwolnień lekarskich, zwiększenie kontroli, wprowadzenia czasu wyczekiwania na nabycie prawa do zasiłku opiekuńczego i macierzyńskiego mają przynieść oszczędności rzędu 1,6-2,2 mld zł rocznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska