Robak w kapeluszu

     Zgodnie z nowym rozporządzeniem ministra środowiska w Polsce ochroną objęte są 52 gatunki grzybów (blisko 30 gatunków więcej niż do tej pory). Na liście, obok od wielu lat chronionych smardzów, znalazł się zbierany dotychczas w Polsce borowik królewski. - Grzyb ten występuje rzadko w naszych lasach. Objęcie go ochroną nie sprawi więc kłopotu naszym grzybiarzom - twierdzi Małgorzata Skurczewska, szefowa firmy Bruspol w Brusach, która od lat przetwarza i skupuje borowiki szlachetne.
     Tymczasem minął już pierwszy wysyp grzybów. Nadal można zbierać głównie kurki, które w tym roku obrodziły bardziej niż w latach ubiegłych. - Nie przeszkodziła im majowa susza ani wysoka temperatura, która jest teraz. Spodziewamy się więc, że jeżeli w najbliższych dniach spadnie deszcz, to kurka się odrodzi - mówi Skurczewska.
     Mniej powodów do zadowolenia mieli grzybiarze, którzy zbierali do tej pory borowiki, podgrzybki i koźlarze. Grzyby te były wyjątkowo zarobaczone. Jednak właściwy sezon na nie zacznie się dopiero we wrześniu. - Jeżeli nie będzie tak dużej jak obecnie różnicy między temperaturą w dzień a w nocy, grzybów nie zabraknie - zapowiada szefowa Bruspolu.
     **