Ścieżka rowerowa wzdłuż ul. Wojska Polskiego, tuż przed kładką (jadąc w kierunku Kapuścisk) na odcinku kilku metrów została pokrojona jak ser na kosteczki.
Widać wyraźnie, że ktoś chciał się dostać do idącej pod ścieżką instalacji. Zdarza się. Czasami taka konieczność się pojawia. Szkoda jednak, że ktoś, kto zabrał się za tę robotę, nie naprawił szkód, jakie po sobie zostawił.
Obowiązkiem tych, którzy wykonują prace w pasie drogowym jest doprowadzenie ulicy, chodnika lub ścieżki rowerowej do stanu sprzed remontu. Przy kładce jednak tego nie zrobiono. Zmasakrowano nowiutką ścieżkę rowerową i to tuż przy przejeździe przez ulice. Nietrudno na takich wystających krawędziach poniszczyć rowerowe opony i koła.
Drogowcy już o sprawie wiedzą. - jeden z gestorów sieci poszukiwał pod ścieżka zaworu - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy drogowców. - Niestety po wykonaniu swojego zadania nie naprawił szkód, które przy okazji powstały. Ale wiemy o problemie. Nie chcemy czekać, aż naprawi błąd, tylko zleciliśmy już naszemu podwykonawcy odpowiednie naprawienie nawierzchni. Zrobimy to szybko z naszych pieniędzy, a potem obciążymy kosztami sprawcę tych dziur - zapewnia Kosiedowski.
Wczoraj poinformował nas, że firma, która ma naprawić szkodę ma dzisiaj zabrać się za zadanie.
Agata Kozicka
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?