W pomoc rodzinie, która ucierpiała w pożarze, zaangażowała się społeczność Zespołu Szkół nr 10 przy ul. Karłowicza: nauczyciele, uczniowie oraz ich rodzice.
W nocy z 24 na 25 września w budynku wielorodzinnym przy ul. Jagiellońskiej wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków część lokatorów zdążyła opuścić budynek. Wśród 24 mieszkańców było też czworo dzieci. Jedno z nich i 5 dorosłych osób trafiło na badania do szpitala. Lokatorzy nie mogli wrócić do domów.
Wśród poszkodowanych była też rodzina z piątką dzieci. Jedno z nich, Vanessa, jest uczennicą ZS nr 10, inne uczyły się w tej placówce wcześniej. Jeden z chłopców jest niepełnosprawny.
Czytaj też: Nasze miasto walczy z globalnym ociepleniem. W Bydgoszczy będzie jak w Turcji!
- Wydawało nam się naturalną rzeczą, że trzeba pomóc - mówi Anna Schulz, pedagog szkolny z „dziesiątki”. - Tym bardziej, że to nie pierwsza taka akcja z naszym udziałem. Pomogliśmy kiedyś rodzinie, która mieszkała w tragicznych warunkach, regularnie też uczestniczymy w zbiórkach Caritas i Szlachetnej Paczki - dodaje.
Nie inaczej musiało być więc i tym razem. Szybko jedno z pomieszczeń szkoły przy Karłowicza zamieniło się w magazyn darów. - Na nasz apel odpowiedziały zarówno osoby indywidualne, jak i firmy, nauczyciele, uczniowie oraz ich rodzice.
Udało się zebrać m.in. środki czystości, żywność i wiele rzeczy niezbędnych do codziennego funkcjonowania, jak na przykład pościel. - Nasi darczyńcy nie zapomnieli również o najmłodszych dzieciach z tej rodziny i przekazali dla nich zabawki. Co ważne, większość rzeczy jest nowych.
Na tym jednak nie koniec pomocy. - Mam namiary na osoby, które chcą przekazać pogorzelcom m.in. meble. Na razie jednak rodzina tymczasowo zamieszkała pod Bydgoszczą i dopiero szuka mieszkania do wynajęcia. Kiedy już je znajdzie, wtedy będzie można przewieźć tam podarowane rzeczy - wyjaśnia Anna Schulz.
Zebrane do tej pory rzeczy trafiły już do rodziny. W ich transporcie pomogli policjanci funkcjonariusze z Komisariatu Policji Bydgoszcz- Śródmieście. Szkoła współpracuje z nimi od dawna, policjanci prowadzą w placówce m.in. akcje profilaktyczne.
- Kiedy przyjechaliśmy z zebranymi darami, rodzina była bardzo zadowolona, ale i zaskoczona pomocą - przyznaje pedagog z ZS nr 10. - Szczególną frajdę zrobiliśmy dzieciakom. Ucieszyli się na widok zabawek, ale i...policjantów. Najmłodszy chłopiec od razu oznajmił, że też chce zostać policjantem - opowiada Anna Schulz.
***
Pogoda na dziś | KUJAWSKO-POMORSKIE
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?