Rodzina z Grudziądza straciła wszystko w pożarze. Potrzebna jest pomoc

Pożar wybuchł w czwartek po południu. Jak podejrzewają strażacy, ogień pojawił się w remontowanym mieszkaniu na parterze, po czym objął strop i przedostał się do lokalu na pierwszym piętrze, zamieszkanego przez rodzinę z dzieckiem. Gdy zauważono pożar, było już za późno, by coś uratować. Jeden z sąsiadów pobiegł do samochodu po gaśnicę, ale nie miał szans, by poradzić sobie z rozwiniętym żywiołem.

Duże zniszczenia

W lokalu, do którego z parteru przedostał się pożar, mieszka trzyosobowa rodzina: Paulina, Marcin i 8-letnia Oliwia. Zniszczenia są duże. Ogień największe straty spowodował w pokoju dziewczynki.

- Spaliło się praktycznie wszystko: meble, zabawki, ubrania, książki. Oliwka bardzo przywiązuje się do swoich rzeczy, a w pożarze zostały zniszczone wszystkie jej ulubione zabawki. Spaliła się również gitara, na której uczyła się grać - mówi siostra pani Pauliny.

Choć płomienie nie przedostały się do innych pomieszczeń, to zniszczył je gęsty dym i bardzo wysoka temperatura. Do wyrzucenia nadaje się większość wyposażenia mieszkania, m.in. lodówka i meble. Lokal na razie nie nadaje się do zamieszkania. Wymaga gruntownego remontu. Okopcone są ściany i sufity, w podłodze jednego z pomieszczeń jest duża dziura, którą wycięli strażacy, by dokładnie dogasić pożar. Pogorzelcy mieszkają u rodziny. Nie wiedzą jeszcze czy wrócą do spalonego mieszkania czy wynajmą inne.

Niezależnie od tego, gdzie rodzina zdecyduje się zamieszkać, potrzebuje praktycznie wszystkiego: nowych mebli, ubrań, zabawek. Wszystko kosztuje...

Możemy pomóc

Znaleźli się ludzie, którzy spontanicznie rozpoczęli zbiórkę darów. - To odruch serca - mówi Sandra Daraż, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 15. - Chcemy, by rodzina pogorzelców szybko stanęła na nogi. Takie nieszczęście przecież może spotkać każdego z nas, więc nie można przejść obojętnie.

Chętni, którzy chcieliby podarować rzeczy mogą je składać we wtorek, środę i czwartek w godz. 8-18 w SP nr 15 przy ul. Bydgoskiej w Grudziądzu.

Ci, którzy nie mogą wesprzeć pogorzelców darami, mogą wpłacić pieniądze. Uruchomiono bowiem zbiórkę internetową, dzięki której rodzina będzie mogła wyremontować mieszkanie i kupić niezbędne rzeczy. Pieniądze można wpłacać za pośrednictwem strony www.zrzutka.pl/pozar.

W sprawie pożaru na Wiślanej śledztwo prowadzi policja pod nadzorem prokuratury. Straty oszacowano wstępnie na 27 tys. zł. Z pożarem walczyło 5 zastępów strażaków.