Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciała uczyć po kielichu

TOMASZ CZĘŚCIK [email protected] tel. 842 51 95 wew. 37
Pijaną nauczycielkę z liceum Ekonomicznego zabrała policja. Zdaniem uczniów, wuefistka do szkoły często przychodziła nietrzeźwa.
Pijaną nauczycielkę z liceum Ekonomicznego zabrała policja. Zdaniem uczniów, wuefistka do szkoły często przychodziła nietrzeźwa.
Prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu miała nauczycielka ze słupskiego ekonomika. Kobieta nie była w stanie prowadzić lekcji, zasnęła w kantorku. Uczniowie twierdzą, że to nie pierwsza jej wpadka.

45-letnia Zdzisława S. miała o godzinie 9 rozpocząć lekcje wychowania fizycznego. Nie dotarła do sali gimnastycznej, bo zasnęła w kantorku. Pracownicy szkoły powiadomili dyrekcję. - Od razu wezwałam karetkę pogotowia i policję - mówi Julianna Majewska-Bedka, dyrektor Liceum Ekonomicznego w Słupsku. - Pojechałam razem z nią na komisariat policji.
W komisariacie przy ulicy Reymonta nauczycielka dmuchała w alkomat. Wynik był przerażający - 2,7 promila alkoholu! - Byłam zszokowana zachowaniem mojej koleżanki z pracy - dodaje dyrektor. - To świetna nauczycielka, uczyła w naszej szkole piętnaście lat. Miała bardzo dobre wyniki w nauczaniu, opiekowała się samorządem szkolnym. Wiem, że miała jakieś problemy, może dlatego piła. Miałam sygnały o tym, że nadużywa alkoholu. Kilka razy ją sprawdzałam i zawsze była trzeźwa.
Inaczej o przypadłości nauczycielki wypowiadają się uczniowie ekonomika. - Nie jestem wcale tym zdziwiony - mówi jeden z uczniów. - Była często pijana. Wiedzieli o tym wszyscy. To trwało przecież od lat. Koledzy ze starszych roczników już nam o tym mówili. Sam widziałem, jak się zatacza.
Sprawą pijanej nauczycielki zajmie się kuratorium. Wczoraj nikt nie chciał rozmawiać na jej temat. Wiadomo już, że wszczęto przeciwko niej postępowanie dyscyplinarne. Nauczycielka może nawet otrzymać zakaz wykonywania zawodu. - Jeśli pozwolą jej pracować, to nie wiem, czy pozwolę jej wrócić do szkoły - mówi Majewska-Bedka.

Ryszard Śnieżek dyrektor Izby Wytrzeźwień w Słupsku

2,7 promila alkoholu to duża dawka. Żeby osiągnąć taki wynik, trzeba mieć problemy z alkoholem i być w tak zwanym ciągu, czyli pić przez kilka dni pod rząd. Można też osiągnąć taki stan na raz. Jednak trzeba wypić bardzo dużo alkoholu. Żeby całkowicie wytrzeźwieć, mając tyle promili alkoholu, trzeba poświęcić około 17 godzin.

Czarna seria w słupskich szkołach

Wpadka wuefistki to nie pierwszy przypadek pijaństwa w słupskich szkołach. We wrześniu ubiegłego roku Alicja S., wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 w Słupsku, przyszła do pracy mając w organizmie dwa promile alkoholu. Miesiąc wcześniej, z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 wyrzucono germanistkę, która przyszła pijana na pierwszą Radę Pedagogiczną. Natomiast w lutym tego roku 49-letnia polonistka ze Szkoły Podstawowej nr 4 została aresztowana pod zarzutem molestowania swojej uczennicy. Nauczycielka miała upijać nastolatkę oraz dobierać się do niej. Zdaniem policji wysyłała jej także linki do stron pornograficznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza