Zakład Gospodarki Mieszkaniowej administruje komunalnymi lokalami - użytkowymi i mieszkaniami. Od lat największym problemem jest narastający wciąż dług najemców wobec ZGM-u. Nie pomogło nawet ogłoszenie abolicji. Ci, z lokatorów którzy zaczęliby na bieżąco uiszczać czynsz mogli liczyć na darowanie długów.
Należności rosły w zastraszającym tempie. W 2001 roku najemcy nie wpłacili do kasy zakładu ponad 900 tys. zł, rok później już 1,91 mln zł, w 2004 roku aż 2,058 milionów. Wraz z długami z wcześniejszych lat na koniec 2003 roku w kasie ZGM-u brakowało 8,4 mln zł.
Pięć razy mniej
Pastwa został szefem zakładu w kwietniu ub. r. Zaczął od zwolnienia kilku osób, w tym głównego księgowego oraz utworzenia, nie istniejącego wcześniej, działu windykacji.
- Najpierw wziąłem się za lokale użytkowe, bo tu łatwiej egzekwować należności. Gdy ktoś nie chce płacić można po prostu rozwiązać z nim umowę. Mieszkania to problem społeczny - _tłumaczy - _Tu staramy się zapobiegać przede wszystkim powstawaniu nowych zadłużeń. Część starych długów jest już bowiem przeterminowana.
_Skutki tych działań są już widoczne. O ile zadłużenie najemców wciąż rośnie, to jednak zdecydowanie mniej. W 2004 roku do kasy zakładu wpłynęło, z tytułu czynszu, o 426 tys. zł mniej niż powinno. To jednak prawie pięć razy mniej niż rok wcześniej.
Bezrobocie i bieda
Dług generują jednak przede wszystkim lokatorzy mieszkań komunalnych - 480 tys. zł. Tyle, że w drugim półroczu 2004 roku, gdy Pastwa miał realną możliwość wpływać na sytuację zakładu, długi mieszkańców wzrosły tylko o 261 tys. zł.
- Zadłużenie części lokali komunalnych i socjalnych będzie wzrastać bez względu na podejmowane przez ten dział windykacji działania - uważa Pastwa. - Wynika to z bezrobocia i biedy. Jednak windykacja ma za zadanie między innymi monitorowanie sytuacji materialnej zadłużonych lokatorów i reagowania, gdy ich stan ich finansów pozwoli na opłacanie czynszu.
_Za to wierzytelności zakładu wobec dzierżawców sklepów i biur po raz pierwszy zmalały. W stosunku rok do roku o 80 tys. zł. Ale w drugim półroczu 2004 spadek jest bardziej wyraźny i wynosi 250 tys. zł.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?