Rośnie liczba skarg od pacjentów, które wpływają do NFZ w Bydgoszczy
Odmowa rejestracji do lekarza POZ, pobieranie opłat za świadczenia należące się pacjentom bezpłatnie - to tylko niektóre skargi, jakie wpłynęły do NFZ od stycznia do maja tego roku. W sumie było ich już ponad 100.
- Należę do przychodni „Nad Wisłą” - mówi pani Joanna z Fordonu. - Nie dość, że o poranku trudno się tam dodzwonić, to gdy już się to udaje, okazuje się, że do lekarza rodzinnego jest komplet.
Na kłopot z dostaniem się do laryngologa narzeka z kolei pani Beata z Wyżyn. - Pojechałam do szpitala Biziela, by zarejestrować się do pani doktor, u której się leczę. Okazało się, że w tym roku nie ma już szans, aby lekarka mnie przyjęła. W rejestracji usłyszałam, że mam próbować dzwonić we wrześniu, to wyznaczą mi termin na przyszły rok.
Od stycznia do końca maja br. do Sekcji Skarg i Wniosków NFZ w Bydgoszczy wpłynęły 102 skargi od pacjentów. O czym skarg jest najwięcej? Czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień