Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd ich usłyszy?

Redakcja
Strajkowano w Zespole Szkół Centrum  Kształcenia Praktycznego w Grubnie
Strajkowano w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Praktycznego w Grubnie Fot. Monika Smól
Wczoraj ponad 70 procent chełmińskich belfrów z dziesię-ciu szkół nie pełniło swoich obowiązków.

Do strajku przy-stąpiły: Miejskie Przedszkole nr 2, SP 1, SP 2, SP 4, Gimnazjum nr 1 i nr 2, ZSO nr 1, ZS nr 2, ZSCKP w Grubnie oraz Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna w Chełmnie.

Na szkołach, obok siebie i między transparentami z ogłoszeniem "Strajk", zawisły flagi ZNP i NSZZ "Solidarność".**

- Sukcesem jest to, że związki zawodowe osiągnęły porozumienie i po raz pierwszy od wielu lat mówią jednym głosem - mówi Violetta Gryszan, prezes chełmińskiego oddziału ZNP. - Postulaty strajkowe dotyczą utrzymania dotychczasowych uprawnień nauczycieli do emerytury oraz praw i obowiązków wynikających z Karty Nauczyciela, zagwarantowania wzrostu wynagrodzeń nauczycieli i pracowników niepedagogicznych o 50 procent - do 2010 roku.

W przedszkolu miejskim strajkowali wczoraj wszyscy pracownicy. W większości szkół było podobnie.

29 strajkujących nauczycieli z ZSO nr 1 zapowiedziało, że jeśli rząd nie rozpocznie rozmów i nic się nie zmieni, to mogą 1 września odstąpić od przyjścia do pracy. Zastrajkują także w czasie matur.

- Zarzuca nam się nieetyczne zachowanie, bo: "czego my uczymy młodzież", ale gdy lekarze odchodzą od łóżek pacjentów to jest dobrze? - pytali belfrzy z ZSO nr 1. - Najpierw ostrzegaliśmy, potem pikietowaliśmy, zorganizowaliśmy przemarsze, strajk to ostateczność, gdyż rząd nas zbywa.

W Gimnazjum nr 1 strajkowało ponad 80 procent personelu.

- Państwo nie powinno oszczędzać na nauczycielach, skoro chce dbać o młode pokolenie - mówiła Gabriela Sulecka. - Statystyki pokazują, że nauczyciele Polscy uczą świetnie, a zarabiają najmniej w całej Unii Europejskiej.

- Popieramy ogólnopolskie postulaty - mówi Stanisław Sienkiewicz. - Nie zgadzamy się na 27-godzinne pensum dla nauczycieli. Domagamy się podwyżek, także dla administracji i obsługi, bo oni dostają minimum. Zbywano nas od lutego twierdząc, że dostaliśmy 10 procent podwyżki i co my jeszcze chcemy? Moim zdaniem to nie była podwyżka, a rekompensata inflacji. Może strajk coś zmieni. Już coś drgnęło, bo zapowiedziano, że rząd chce w piątek rozmawiać z nauczycielami. Potrafimy słuchać i pójsć na komromis, ale nie można nas zbywać. Rząd nie zauważa chocby, że kwestii medycznej wcześniejszego przechodzenia na emerytury.

Monika Smól

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska