- Termin tej sesji nie ma nic wspólnego z wyborami - mówi. - A wynika z tego, że niedawno dostaliśmy odpowiedź z Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji - odpowiedź opiniującą ten program pozytywnie. Zależy nam na dobru bydgoszczan. To tyle.
Radna Monika Matowska (PO): - Rząd likwidując program dofinansowania in vitro dwa lata temu sprawił, że o wsparciu dla rodzin trzeba myśleć na poziomie samorządu. Mozemy oczywiście uważać, ze to dyskusja polityczna i nie dotyczy mieszkańców. Ale możemy też stwierdzić, że chcemy wyrównać szanse na potomstwo również tym, którzy się borykają z niepłodnością i nie mają pieniędzy, by samodzielnie poradzić sobie z pokryciem kosztów tej metody.
Ireneusz Nitkiewicz (SLD): - In vitro to skuteczne metody leczenia, a nie żadne czary-mary.