Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skąd wziął się zwyczaj wręczania prezentów?

redakcja
redakcja
Rozmowa z doktorem habilitowanym Piotrem Grochowskim z Katedry Kulturoznawstwa UMK

Jak stary jest zwyczaj wręczania sobie prezentów?- Zwyczaj wręczania sobie drobnych upominków pochodzi sprzed wielu wieków. Jego tradycja sięga czasów przedchrześcijańskich. Prezenty wręczali sobie już starożytni Rzymianie. Związane było to ze świętami ku czci Saturna oraz tzw. kalendami styczniowymi, czyli pierwszymi dniami stycznia. Wierzono, że w tym okresie można w magiczny sposób przewidzieć, co wydarzy się w nadchodzącym roku i wpłynąć na to, co będzie się działo.A co z okresem świąt Bożego Narodzenia?- 25 grudnia Rzymianie obchodzili Dzień Narodzin Niezwyciężonego Słońca. Było to bardzo ważne święto. Wraz z nastaniem chrześcijaństwa cały ten cykl świąteczny został „ochrzczony", tzn. włączony w tradycję chrześcijańską.Ile ze zwyczajów praktykowanych w okresie końca roku dotrwało do dzisiejszych czasów?- Niewielka część przetrwała – często w mocno zmienionej formie. Reszta została porzucona i zapomniana, ponieważ nie pasowała do tradycji chrześcijańskich albo do zmieniających się warunków życia.Istnieją jeszcze inne zwyczaje, które rozpowszechnione były w Polsce, i które związane byłyz wręczaniem sobie prezentów?- Tak. Np. kolędowanie, które było popularnym zwyczajem na terenach wiejskich. Praktykowane było głównie przez chłopów, ponieważ wiązało się z ich sposobem życia i pracą na roli. Polegało ono na tym, że grupy młodych mężczyzn wędrowały od domu do domu i śpiewały pieśni, w których składane były życzenia dla gospodarzy oraz panien i kawalerów. Życzono w nich przede wszystkim urodzaju, płodności, bogactwa orazszczęśliwego ożenku lub wyjścia za mąż. W zamian za to kolędnicy otrzymywali drobne prezenty w postaci jedzenia, alkoholu lub pieniędzy. Była to więc swego rodzaju wymiana darów. Nie mówiło się wtedy jednak, że daje się komuś prezent lecz kolędę. Wierzono przy tym, że zarówno słowa śpiewanych kolęd, jak i dary składane kolędnikom mają magiczną moc sprawczą, zapewniają dostatek, szczęście i urodzaj w nadchodzącym roku.Dziś kolęda kojarzy się z pieśnią, nie wręczaniem sobie prezentów.- Słowo „kolęda" zmieniło swoje znacznie stosunkowo późno. Dopiero w początkach XIX wieku zaczęło powszechnie oznaczać pieśń śpiewaną w okresie Bożego Narodzenia, wcześniej używano go na określenie daru lub – szerzej – całego obrzędu kolędowania.W jakim okresie kolędowano?- Było to zależne od regionu. Pod wpływem chrześcijańskiego roku liturgicznego kolędowanie było jednak praktykowane przede wszystkim w trzech momentach: od Bożego Narodzenia, przez Nowy Rok, aż do święta Trzech Króli, później pod koniec karnawału, czyli w zapusty i wreszcie w okresie wielkanocnym, kiedy odbywało się mało dziś znane kolędowanie wiosenne.Co się stało z tym zwyczajem?- Stopniowo, głównie po drugiej wojnie światowej, kolędowanie zaczęło zanikać na terenach wiejskich. Działo się tak, ponieważ zmieniały się warunki życia oraz mentalność ludzi, którzy przestawali wierzyć w sprawczą moc kolęd. Osobną sprawą było upowszechnienie się pieniądza oraz wzrost zamożności. Coraz więcej ludzi mogło sobie pozwolić na zakup upominków. Po roku 1989 wraz z kapitalizmem, napływającymi z zachodu konsumpcyjnymi stylami życia oraz komercjalizacją Bożego Narodzenia tendencja ta jeszcze bardziej sięnasiliła.Czy kolędowanie istniało w miastach?- Tak, ale było ono zdecydowanie rzadsze. Chociaż do dzisiaj można spotkać „kolędników miejskich", np. chodzących po mieszkaniach kominiarzy z kalendarzami lub dzieci z papierowymi szopkami. Wydaje się, że tego typu praktyki mają charakter zabawy, ale także posiadają wymiar komercyjny – dzieci i młodzież w ten sposób zbierają drobne sumy pieniędzy. Nie ma to już jednak zbyt dużo wspólnego z dawnym kolędowaniem na wsiach.Mówiliśmy o wsiach, a czy wśród szlachty także upowszechniony był zwyczaj wręczaniasobie prezentów.- Trzeba pamiętać, że szlachta po części zanurzona była w kulturze wiejskiej. Znane są przekazy etnograficzne, które mówią, że kolędnicy wiejscy kolędowali także w dworkach szlacheckich. Na tę okazje istniały nawet specjalne pieśni. Poza tym szlachta miała także swoje zwyczaje. Znane są kuligi, które odbywały się w okresie świątecznym.To już bardziej zabawa.- Tak, ponieważ nie tylko prezenty czy śpiewane życzenia miały zapewnić powodzenie w nowym roku. Wierzono także, że radość, energia, huczna zabawa, na równi z okazałymi prezentami, w magiczny sposób sprawią, iż w nadchodzących miesiącach będziemy zdrowi, pełni sił i bogaci. Pozostałością po takim myśleniu jest karnawał. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Skąd wziął się zwyczaj wręczania prezentów? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto