Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć na bocznicy kolejowej

BARBARA SZMEJTER
Osiem lat za zabicie kolegi
Osiem lat za zabicie kolegi fot. sxc
Na osiem lat więzienia skazany został wczoraj 21-letni Przemysław K. z Grudziądza.

- Nie chcę zemsty, pragnę jedynie, aby zabójca mojego męża poczuł ten ból, który ja czuję - powiedziała nam wczoraj Teresa T., żona pracownika gdańskiej firmy, który został zabity we Włocławku przez młodego kolegę.

24 listopada 2006 roku Przemysław K. przebywał we Włocławku, pracując jako ochroniarz wagonów w gdańskiej firmie, wykonującej remonty torowisk. Załogę zakwaterowano w mieszkalnych wagonach na kolejowej bocznicy przy ul. Dojazdowej.

Feralnego dnia późnym wieczorem kilku mężczyzn przy kieliszku rozmawiało o tym, że Przemysław K. słabo wykonuje swoje obowiązki. Te uwagi za pośrednictwem brygadzisty dotarły do 20-letniego wówczas mężczyzny, który poczuł się bardzo urażony.

Po wypiciu kilku piw zagroził starszym kolegom, że naśle na nich kumpli, którzy spalą wagony. Późnie doszło do kłótni pomiędzy nim a kilkoma starszymi pracownikami, w trakcie której Przemysław K. pobiegł po nóż i zaatakował 46-letniego Wojciecha T., mieszkańca Inowrocławia. Zadał mu cios w klatkę piersiową.

Obrażenia okazały sie śmiertelne - zanim przyjechało pogotowie, Wojciech T. zmarł.
Proces zakończył się przed tygodniem. Prokurator zażądał dla Przemysława K. 15 lat pozbawienia wolności, obrońca wniósł o uniewinnienie. Wczoraj Sąd Okręgowy we Włocławku skazał Przemysława K. na 8 lat więzienia.

Na ogłoszenie wyroku przyjechała żona zabitego mężczyzny, Teresa T. - Zabójca mojego męża próbował na niego zrzucić część winy - mówiła po wyjściu z sali rozpraw. - Nie wierzę w to, podobnie jak nie żądam zemsty. Chcę jedynie, by człowiek, który zniszczył nasze życie, poczuł choć część bólu, jaki ja czuję. Tym bardziej, że nie wyraził skruchy, nawet nie próbował przeprosić za to, co zrobił.

Przemysław K. nie przyznał się do winy. Twierdził, że to on został zaatakowany przez Wojciecha T. i innego kolegę. Śledztwo nie potwierdziło tej wersji.

Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura już zapowiada złożenie apelacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska