18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelne zagrożenie dla psów na LSM. Ktoś rozrzuca mięso ze środkiem do udrażniania rur (DRASTYCZNE ZDJĘCIA)

AG
pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Na os. Piastowskim w Lublinie ktoś rozrzucił kawałki mięsa, wewnątrz którego był żrący preparat. To śmiertelna dla psów trucizna, a jej ofiarą padło co najmniej jedno zwierzę.

- Jeszcze przedwczoraj cieszyłam się, że jest w dobrej kondycji - mówi roztrzęsiona właścicielka Tosi, suczki, która zjadła rozrzuconą na os. Piastowskim truciznę. Psa, mimo szybkiej pomocy lekarzy, nie udało się uratować. Zwierzę miało przeżarty ługami żołądek, jelito cienkie i dwunastnicę, co widać na udostępnionych w Internecie zdjęciach.

O sprawie poinformował Lubelski Animals, gdzie po zjedzeniu kawałka mięsa wypełnionego żrącym preparatem (kapsułkami lub tabletkami do udrażniania rur kanalizacyjnych), trafiła Tosia. - Ta substancja wypaliła dziurę w żołądku i całym układzie pokarmowym. Narządy zwierzęcia dosłownie rozpływały się pod wpływem tego preparatu - opisuje Elżbieta Tarasińska, prezeska Animalsa.

Suczka, jak opowiada jej właścicielka, była czworonogiem po przejściach. - Ktoś musiał ją notorycznie bić, a później wyrzucić. Miała paskudne złamania, ale mimo, że zaznała tyle zła od człowieka, zaufała mi. Udało się ją uratować. A teraz, jakiś zwyrodnialec musiał podrzucić taką truciznę. Straciłam ją w sposób bezsensowny, umierała w męczarniach - opowiada. I pyta: - Jakim trzeba być człowiekiem, żeby krzywdzić bezbronne zwierzęta? Ile psów musi jeszcze w taki sposób zginąć, żeby ludzie zaczęli temu przeciwdziałać?

Jak mówi Elżbieta Tarasińska, podobne przypadki w Lublinie zdarzają się bardzo często. - Co chwilę dostajemy sygnały z różnych dzielnic miasta, czy to o gwoździach, czy pinezkach wbitych w kiełbasę. Ludzie pokrzyczą, ale do tej pory nie słyszeliśmy, żeby policja czy Straż Miejska poczyniła jakiekolwiek kroki w kierunku ścigania sprawców. To jest nie tylko zagrożenie dla zwierząt, ale i dla nas, ludzi - twierdzi prezeska Lubelskiego Animalsa.

Sprawa z os. Piastowskiego jeszcze dziś ma zostać zgłoszona lubelskiej policji. Według przyjętej w piątek przez Sejm ustawy, za zabicie lub znęcanie się nad zwierzętami grozi do trzech lat więzienia. Jeżeli jednak sąd uzna, że doszło do tego ze szczególnym okrucieństwem, sprawca może trafić za kratki nawet na pięć lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmiertelne zagrożenie dla psów na LSM. Ktoś rozrzuca mięso ze środkiem do udrażniania rur (DRASTYCZNE ZDJĘCIA) - Kurier Lubelski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska