Sołeckie ekscesy?

- Do czego do podobne! Na zebraniu więcej jak połowa ludzi była pijana. Nawet wezwano policję. Czy w takiej sytuacji wybory były prawidłowe? - pyta pan Adam z Kruchowa.

Postanowiliśmy sprawie bliżej się przyjrzeć. Okazuje się, że miejscowi policjanci nie interweniowali w Kruchowie. - Nie mamy takiego zgłoszenia. O ekscesach na zebraniu nie wiedzą też nic policjanci, którzy tego dnia mieli służbę - poinformowała nas sierż. Anna Osińska, rzecznik komendy powiatowej w Gnieźnie.

Ale zupełne spokojnie nie było, bo kolejna z osób (pragnąca pozostać anonimową) tak relacjonuje: - Rzeczywiście była spora grupa pijanych, a przynajmniej tak się zachowujących. Chociaż część nietrzeźwych siedziała cicho. Były problemy z głosowaniem, bo ludzie podnosili ręce i za i przeciw. Kłopoty były nawet, kiedy głosowano przez wstawanie z miejsca. W końcu właściwie nie było wiadomo, czy zebranie odbywa się w sklepie, czy w na sali.

Jednak sołtysa wybrano, został nim po raz kolejny Andrzej Pacholski. Jak się jednak nieoficjalnie dowiedzieliśmy być może do ratusza wpłynie protest w sprawie nieprawidłowości podczas wyborów. Do sprawy wkrótce powrócimy.