SPARTA - OSTROVIA 1909 1:1 (0:0)
Bramki: M. Magdziński (75) - Błaszczyk (69).
SPARTA: Szewczyk (60. Ostrowski) - Śnieć I, Michalak, Lamka, Janczak - Zalewski (62. Mag-dziński), Ciechowski (56. Babiarz), Yoneda, Feter (71. Wiśniewski) - Kretkowski, Rutkowski.
- Cieszymy się ze zdobytego punktu, bo był to trudny i wyrównany mecz, a zespół Ostrovii to naprawdę silna drużyna - mówi Maciej Grzybowski, trener Sparty. W 1. połowie obie drużyny grały ostro. Gospodarze mieli 2 bardzo dobre okazje. Po uderzeniu z ok. 16 m Yone-dy, Peksa sparował piłkę na słupek, zaś po kapitalnym prostopadłym podaniu Kretkowskie-go, pojedynek z bramkarzem Ostrovii przegrał Rutkowski.
Po przerwie boisko musiał opuścić bramkarz brodniczan Szewczyk, który już na rozgrzewce został uderzony piłką w głowę. Zawodnik dograł do 60. minuty, ale po zejściu został odwieziony do szpitala, gdzie badanie wykazało wstrząśnienie mózgu. Jego miejsce zajął Ostrowski, ale w 69. min. musiał wyjmować piłkę z siatki, gdy po dograniu Giecza, gola strzelił Błaszczyk. W ostatnim kwadransie wyrównał Magdziński. W końcówce brodniczanie zepchnęli rywala do defensywy, ale wynik nie zmienił się.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
