Nasz Czytelnik uskarżał się na pomysł władz, które zleciły wykonanie progu na ulicy, którą jeżdżą do szpitala karetki pogotowia. - Tam, gdzie liczy się każda chwila, pojazdy muszą się zatrzymywać i redukować biegi, by nie urwać zawieszenia - ubolewa chojniczanin.
Zarzuty zdecydowanie odpierają w Urzędzie Miejskim. - To nieprawda, że jest to wymysł władz - mówi Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic. - Budowę progu wymusili sami mieszkańcy osiedla, gdyż kierowcy nie respektowali ograniczenia prędkości i urządzali wyścigi. W planach miały być zbudowane dwa, ale pomysł nie przeszedł. Droga jest tylko rezerwowym dojazdem do szpitala, a w planach jest zbudowanie wjazdu od ulicy Morozowa.__Najważniejsze, żeby było bezpieczniej.
Jak się dowiedzieliśmy, wymiary progu, który jednocześnie stał się przejściem dla pieszych, są zgodne z normami. Kierowcy będą musieli się z tym pogodzić i zdjąć nogę z gazu. Burmistrz zapowiada budowę dalszych progów, a niedługo może na środku drogi wyrosną ... drzewka. Tak spowalnia się ruch na Zachodzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!
- Miszczak zrobił z Romanowskiej gwiazdę. Osoba z planu mówi, jaka jest naprawdę
- Za komunię u Magdy Gessler zapłacisz krocie! Cena za talerzyk jest powalająca
- Wielkanoc u Derpienski. Tak powinny wyglądać święta każdej SZANUJĄCEJ SIĘ kobiety