Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Split payment i przedsiębiorca nie może zapłacić kartą. Vatowska gilotyna!

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Archiwum Polska Press
Od listopada podzielona płatność to obowiązek dla 150 branż. Budowlaniec z regionu: - Nie mam dostępu do pieniędzy na koncie, więc nie mogę obracać nimi według bieżących potrzeb. To nie koniec kłopotów, bo przedsiębiorcy są przez split payment narażeni na to, że nie zapłacą kartą do firmowego konta.

Split payment (MPP) objęte są m.in.: materiały i usługi budowlane, węgiel, koks, benzyna, oleje napędowe, dostawa wszelkiego rodzaju stali, metali szlachetnych, sprzęt komputerowy (laptopy, konsole, smartfony, dyski twarde, procesory), telefony komórkowe, aparaty fotograficzne, biżuteria, motocykle i niektóre części do samochodów.

Towary i usługi z podzieloną płatnością zostały wskazane w załączniku nr 15 do ustawy o VAT. Są one, według Ministerstwa Finansów, najbardziej narażone na wyłudzenia podatku VAT.

Polecamy także: Split payment, czyli mechanizm podzielonej płatności. Mali przedsiębiorcy nie mają dostępu do własnych pieniędzy!

Split payment to taki podział płatności, w której wartość podatku trafia na rachunek VAT sprzedawcy, a do jego dyspozycji jest jedynie kwota netto od nabywcy.

Bank nie blokuje kwoty na raty kredytu, a skarbówka?

W praktyce oznacza, że przedsiębiorca, który otrzyma podatek na wydzielony rachunek, może z niego opłacać jedynie VAT fiskusowi i kontrahentom.

Nadwyżka jest zamrożona i nie ma możliwości wykorzystania jej na inwestycje i inne potrzeby firmowe. Można wystąpić do odpowiednią zgodę do naczelnika urzędu skarbowego, ale to trwa.

Naczelnik ma bowiem 60 dni na rozpatrzenie wniosku. Wyda postanowienie o "uwolnieniu" gotówki lub decyzję o odmowie uwolnienia. Tymczasem oczekiwanie ma negatywny wpływ na płynność finansową biznesu.

- 60 dni to sporo czasu i niezłe wyzwanie dla przedsiębiorcy, który musi przecież opłacać bieżące zobowiązania bez dostępu do pełnej kwoty brutto wystawianych faktur - komentuje Michał Pawlik, prezes firmy doradczej SMEO. - Oczywiście, Ministerstwo Finansów gwarantuje 25-dniowy termin zwrotu nadpłaconego VAT, ale to i tak za długi termin. Wiele małych firm może stracić płynność, na takie problemy już skarży się co piąta z nich.

- Nie mam dostępu do swoich pieniędzy - mówi nam budowlaniec z okolic Bydgoszczy. - Podatki zawsze płaciłem na czas, VAT można do 25. każdego miesiąca. Do tego dnia obracałem pieniędzmi od klientów według bieżących potrzeb, których, jak powszechnie wiadomo, w firmach nie brakuje. Musiałem tak nimi gospodarować, żeby 25. mieć z czego zapłacić podatek i nigdy nie miałem z tym problemów. Teraz jestem odcięty od gotówki. W przypadku kredytu bank nie blokuje należnej kwoty, tylko musi być ona zapewniona co miesiąc na regulowanie rat. I to jest zrozumiałe w przeciwieństwie do pomysłu skarbówki. To vatowska gilotyna!

Na tym nie koniec pomysłów fiskusa, aby split payment przyniósł jak najwięcej pieniędzy dla budżetu. MPP ma do 2028 roku mają dać centralnej kasie dodatkowe aż 82 mld zł.

- Od 1 listopada dostawcy towarów lub usług objętych split payment muszą pamiętać, by oznaczać faktury napisem "mechanizm podzielonej płatność". Brak takiej adnotacji wiązać się może bowiem z nałożeniem na wystawcę faktury sankcji wynoszącej 30 proc. wykazanej na fakturze kwoty podatku VAT - ostrzega Przemysław Pruszyński, sekretarz Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan. Konfederacji Lewiatan. - Nabywca, który pomimo oznaczenia faktury zwrotem "mechanizm podzielonej płatności" nie dokona jej zgodnie z opisem, nie może zaliczyć wydatku do kosztów uzyskania przychodów (od 1 stycznia 2020 r. - red.).

Dodatkowo, w przypadku, gdy sprzedawca nie rozliczy właściwie należnego z tytułu tej sprzedaży podatku VAT, otrzyma 30 proc. sankcji VAT.

Ponadto nowe przepisy o rozdzieleniu kwot netto i podatku VAT na dwa konta praktycznie uniemożliwiają płacenie kartą płatniczą za zakupy powyżej 15 tys. zł za towary i usługi objęte obowiązkowym split payment.

- W sklepach z elektroniką nie ma możliwości zapłacenia przelewem w kasie. Przedsiębiorca, który będzie kupował np. laptopy i zamierza zapłacić firmową kartą, napotka problem - uważa Tomasz Jaroszek, ekspert portalu Kapitalni.org.

Na razie tylko przelew, a nie plastikowe pieniądze

- Nowe prawo wymusza na nim zastosowanie mechanizmu podzielonej płatności, który można zrealizować jedynie przez przelew. Ministerstwo Finansów dopiero planuje wprowadzić MPP w transakcjach kartami płatniczymi. Jednak do tego czasu skorzystanie z plastikowego pieniądza przy płaceniu za towary z załącznika nr 15 jest ryzykowne i może być równoznaczne z łamaniem prawa - dodaje Tomasz Jaroszek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska