Na dnie Rudnika zamontowane są trzy syfony, które z najgłębszych miejsc jeziora pobierają wodę i odprowadzają ją do Rudniczanki. Jeden z nich nie działał, ale nikt go nie naprawił, bo jezioro przez lata nie miało swojego gospodarza. Teraz ma. Jest nim powołana niedawno spółka wodna, która rozpoczęła już pracę, mimo że wciąż jest na etapie dopełniania formalności rejestracyjnych.
- Mamy plan działań do końca tego roku, a na rok przyszły przygotujemy kompleksowy program oczyszczania wód jeziora. Oczywiście, zasięgając opinii autorytetów w tej dziedzinie - mówi Zdzisław Paczkowski, prezes spółki wodnej.
Spółka wodna na razie funkcjonuje za pieniądze członków założycieli. Jednak wystąpiła już o dotację z budżetu Grudziądza, a będzie także zabiegała o pieniądze unijne.
- Cieszę się, że spółkę udało się powołać - mówi Andrzej Borowski, grudziądzki radny, który doprowadzenie do jej utworzenia, w rozmowie z "Pomorską", stawiał za swój cel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania